W XVIII wieku superior zakonu jezuitów z Piekar Śląskich, o. Jerzy Bellman powiedział:
„Nie pędzel tu mocen, ni praca człowieka, ni drzewo, ni płótno, jeno Duch Boży, który sobie to miejsce i ten lud upodobał”.
Zdanie to może służyć za motto do dalszych rozważań na temat licznych kopii obrazu Matki Boskiej Piekarskiej. Mnogość kopii cudownego wizerunku z Piekar Śląskich może powodować niemałe zamieszanie, dlatego postaram się uporządkować dostępne informacje. Z drugiej strony pomimo kilkukrotnej zmiany cudownego wizerunku w kościele w Piekarach Śląskich, kult Matki Boskiej Piekarskiej był i jest nadal żywy.
Najstarszy obraz Matki Boskiej Piekarskiej
Pierwotnie w kościele w Piekarach Śląskich znajdował się obraz Matki Bożej pochodzący prawdopodobnie z końca XV wieku [1]. Wkrótce po przeniesieniu obrazu z ołtarza bocznego do głównego w 1659 r. nastąpiły liczne wypadki cudownych uzdrowień. Do najbardziej znanych i spektakularnych cudów za jego wstawiennictwem należały uratowanie od zarazy w Tarnowskich Górach (1676), Pradze (1680) i Hradec Kralowe. Jak wspomniałem cudowny obraz zyskał szczególnie na znaczeniu, kiedy w 1680 r. podczas zarazy w Czechach na życzenie cesarza Leopolda został procesjonalnie obnoszony po przedmieściach Pragi. Kiedy spostrzeżono znaczne ustąpienie zarazy, wówczas abp praski, Jan Fryderyk, nie zawahał się publicznie nazwać obraz piekarski cudownym.
Gdy Europę najechały wojska tureckie, a w kolejnych latach Rzeczpospolitą plądrowały wojska szwedzkie, obraz wywieziono dla bezpieczeństwa do Nysy, a później w 1702 roku do Opola, skąd nigdy już nie powrócił do Piekar Śląskich. Z czasem obraz z Piekar został nazwany Matką Boską Opolską [2] [3].
Kopie obrazu Matki Boskiej Piekarskiej
W oczekiwaniu na powrót oryginalnego obrazu w Piekarach Śląskich zawisła kopia cudownego obrazu wykonana najprawdopodobniej w Hradec Kralowe. Po ozdrowieniu wdzięczni mieszkańcy Hradca nie tylko zwrócili obraz, ale dodatkowo w 1682 roku podarowali Piekarom drugi obraz, będący kopią owego cudownego. Jak wyglądał ten obraz trudno dziś ocenić. Do czasu szczegółowych badań wydawało się, że jest to obraz z ołtarza głównego przemalowany w 1795 przez Carla Ziepsera malarza z Tarnowskich Gór. Profesjonalne badania stwierdziły jednak, że obecny w ołtarzu obraz jest rzeczywiście dziełem Carla Ziepsera z 1795 roku, ale został on namalowany od nowa. Nie wiadomo zatem co stało się z pierwszą kopią piekarskiej Madonny i jak oryginalnie wyglądała.
Inne kopie obrazu Matki Boskiej Piekarskiej
Istnieje hipoteza, niestety nie zweryfikowana naukowo z powodu braku funduszy na kolejne profesjonalne badania obrazów, że Carl Ziepser początkowo rzeczywiście dokonał renowacji i przemalowania zniszczonego obrazu Matki Boskiej Piekarskiej. Niestety efekt nie był zadowalający i nie spodobał się wiernym. Dlatego też namalował drugi obraz, o którym wspomniałem wyżej i który do dziś jest w ołtarzu głównym piekarskiego sanktuarium.
Być może to „nieudane” przemalowanie to znany do dziś wizerunek Matki Boskiej Piekarskiej – „Lekarki”, który znajduje się w jednej z czterech bocznych kaplic sanktuarium w Piekarach Śląskich. I tym wypadku mamy problem, bowiem i ten obraz był później nieprofesjonalnie przemalowywany przez siostrę Oktawię, sercankę z Królewskiej Huty, przed koronacją w 1925 roku. Co ciekawe zdjęcie z 1924 roku obrazu sprzed koronacji jest tak naprawdę wizerunkiem Matki Boskiej Piekarskiej – „Lekarki”, najprawdopodobniej sprzed ingerencji s. Oktawii.
Przed koronacją w kościele były zatem dwa obrazy Marki Boskiej Piekarskiej. Pierwszy to „Lekarka” w ołtarzu głównym, drugi to obraz Carla Ziepsera. Obraz Ziepsera jako mniej zniszczony został wybrany do koronacji i z czasem zajął miejsce w ołtarzu głównym. Tymczasem obraz Matki Boskiej Piekarskiej „Lekarki” do dziś znajduje się w jednej czterech kaplic wokół Bazyliki Najświętszej Marii Panny i św. Bartłomieja w Piekarach Śląskich.
Niestety bez kosztownych i naukowych badań obrazu „Lekarki” nie jesteśmy w stanie stwierdzić czy pod widoczną obecnie warstwą malarską jest starszy wizerunek oraz czy obraz ten jest starszy niż obecnie czczony w ołtarzu obraz z 1795 roku. Jak wspomniałem brak badań i liczne przemalowania kolejnych wizerunków Matki Boskiej Piekarskiej uniemożliwiają jednoznaczną identyfikację i ustalenie chronologii obrazów piekarskich. Nie jest to jednak żaden problem, bo ważniejsze niż czczony obraz jest szczególne miejsce, w którym od wieków rośnie kult Maryi na Górnym Śląsku.
Kult Matki Bożej Piekarskiej w sztuce dewocyjnej
Niezależnie od licznych niewiadomych związanych z kolejnym kopiami obrazu Matki Bożej czczonego w kościele w Piekarach Śląskich dla celów dewocyjnych tworzono obrazki dewocyjne, oleodruki oraz rzadsze obrazy malowane.
Miedzioryty
Do najstarszych rycin wizerunku Matki Boskiej Piekarskiej należy miedzioryt z książki ojca Wacława z Sulgostowa: „O cudownych obrazach w Polsce Przenajświętszej Matki Bożej”. W książce tej znalazły się informacje o Piekarach Śląskich i poniższy miedzioryt pochodzący sprzed 1800 roku.
Poniżej prezentuję kilka ciekawych i charakterystycznych miedziorytów będących pamiątkowymi obrazkami dewocyjnymi z Piekar Śląskich z XIX wieku. Pierwszy z nich jest o tyle ciekawy, że prezentuje starą i nową świątynię w Piekarach.
Kolejna dwubarwna akwaforta pochodzi z Niemiec, rytował ją w I połowie XIX wieku Thomas Driendl (1805 – 1859). Zwraca uwagę to, że podpis pod obrazkiem jest dwujęzyczny, co świadczy o rynkowej potrzebie dotarcia do Polaków mieszkających wówczas na Górnym Śląsku.
Oleodruki
Oddzielną kategorię pamiątek z Piekar Śląskich stanowią oleodruki. Z reguły były to kolorowe wizerunki cudownego obrazu Matki Boskiej Piekarskiej drukowane w Niemczech lub Czechach według jednego lub dwóch wzorców. Charakterystyczną cechą śląskich oleodruków jest ozdabianie ich wypukłymi papierowymi koronami i innymi aplikacjami. Nierzadko przystrajano takie oleodruki imitacją oryginalnej sukienki z różnych rodzajów specjalnie uformowanego materiału i dodawano korale, gwiazdki i inne ozdoby. Prezentowane oleodruki pochodzą z przełomu XIX i XX wieku i są do dziś bardzo popularne na Śląsku i nie tylko.
Oleodruki Matki Boskiej Piekarskiej, XIX / XX wiek, źródło: aukcje internetowe allegro, olx i Internet
Poniżej prezentuję identyczne obrazy (oleodruki) ale przystrojone sukienką z materiału i innymi ozdobnymi aplikacjami.
Matka Boska Piekarska, oleodruk, przystrojona sukienką z materiału,
źródło: http://www.materla-pracownia.pl/z-zycia-pracowni/oleodruk/
https://desa.art.pl/index.php?obiekt=15144
Obrazy malowane
Z uwagi na powszechność i niską cenę oleodruków, obrazy malowane z natury znacznie droższe, stanowią rzadkość.
Matka Boska Piekarska, lata dwudzieste – trzydzieste XX wieku, Antoni Flasz Starszy lub Antoni Flasz Młodszy, Osiek, parafia pw. św. Andrzeja Apostoła, źródło: Sakralne Dziedzictwo Małopolski
Obraz Matki Boskiej Piekarskiej
Prezentowany obraz jest malowany farbami olejnymi na płótnie. Wymiary obrazu 90 cm x 72 cm, praktycznie odpowiadają obecnemu obrazowi w ołtarzu głównym (99 cm x 77 cm). Odpowiadają również wymiarom obrazu Matki Boskiej Piekarskiej „Lekarki” (93 cm x 68 cm).
Analiza stylistyczna jednoznacznie wskazuje, że jest to kopia Matki Boskiej Piekarskiej „Lekarki” a nie obrazu z ołtarza głównego. Od strony malarskiej jest to również bardziej udana praca porównując choćby z prezentowanym obrazem z zakrystii. Tym co odróżnia prezentowany obraz od pozostałych kopii to namalowanie jedynie jednej nóżki Dzieciątka Jezus. Trudno dziś powiedzieć czy był to celowy zabieg czy przeoczenie. Zarówno rozmiary jak i wysoki kunszt malarski obrazu mogły wskazywać, że mógł on być zamówiony do kaplicy lub jego odbiorcą był ktoś zamożniejszy mogący pozwolić sobie na obraz malowany zamiast taniego oleodruku. Rama obrazu jest oryginalna i solidna. Wykończenia szat, ozdoby i krzyżyki jakie zdobią Matkę Bożą i Dzieciątko są prawdopodobnie również autorską inwencją twórcy. Nie odpowiadają bowiem ani oleodrukom, ani oryginałowi (choć w XIX wieku obraz był okryty sukienkami i zdobieniami). Obraz w dolnej części, na odwrotnej stronie płótna jest sygnowany. Niestety nie udało mi się na ten moment zidentyfikować autora. Podpis najprawdopodobniej można czytać jako: „Franz Jakayek” lub „Franz Jahayeh”. Nie można wykluczyć, że nie jest to sygnatura malarza, ale podpis właściciela, choć wydaje się to mniej prawdopodobne. Ocena malarska obrazu wskazuje, że autor był biegłym cechowym malarzem, malującym na pewno na wyższym poziomie technicznym niż choćby większość malarzy częstochowskich.
Madonny Piekarskie
W literaturze fachowej poświęconej sztuce późnego średniowiecza można spotkać się z pojęciem „Madonna Piekarska”. Jako pierwszy Madonnami Piekarskimi zajął się prof. Michał Walicki przed II wojną światową, zwracając uwagę na wspólną ikonografię pewnej grupy obrazów Hodegetrii. W swoich badaniach wskazał na wizerunki Matki Boskiej z Dzieciątkiem z Podola, Piekar Śląskich i czeskich Doudleb jako te, które można uznać za pierwowzory dla podobnych obrazów na terenie Polski. Tadeusz Dobrowolski rozwinął przed wojną ten temat, komentując pojęcie „Madonny Piekarskiej”: „Jeśli ten typ Bogurodzicy nazywamy Piekarskim, to nie dlatego, że jest on najwcześniejszym, lecz dlatego, że Obraz Piekarski jako cudowny zyskał największa popularność”. Nie zmienia to faktu, że do najstarszych tego typu przedstawień w Polsce należą właśnie: Hodegetria z zamku cieszyńskiego, datowana na lata około 1440-1450, Madonna z Podola, datowana na lata około 1440-1460, oraz Madonna Piekarska znajdującą się obecnie w Opolu, której czas powstania określa na około 1480-1500 r. Podsumowując swoje badania Dobrowolski stwierdził, że Bogurodzica Piekarska stanowi późną replikę czeskiego prototypu (może jeszcze starszego od obrazu z Doudleb) i należy do wielkiej rodziny wizerunków mariańskich wytwarzanych już w czternastowiecznych Czechach pod wpływem sztuki włosko-bizantyńskiej. W kolejnych latach badacze poszerzają tą grupę o wizerunki z: Koźla, Bytomia i Bogucic. Przechodząc do wieku XVI badacze zaliczają do grupy obrazów Matki Boskiej Piekarskiej już ponad trzydzieści obrazów. Oczywiście obrazy te różnią się od siebie i można je podzielić na podgrupy względem układu kompozycji, sposobu prezentacji Matki Bożej czy ułożenia stóp Dzieciątka Jezus. Analiza obrazów Madonn Piekarskich z XV i pocz. XVI w. dowodzi, że większość nich łączy się dość ściśle z ówczesną produkcją malarską Małopolski. Niektóre związane są ze szkołą sądecką, inne powstałe po 1460 r. należałoby łączyć z warsztatami malarskimi w Krakowie, choć ich pierwowzory mogą pochodzić z bardzo daleka. W części nowszych artykułów naukowych pojawia się wręcz nowe pojęcie: „Hodegetrie Krakowskie” lub „Matka Boska Krakowska”, co nie zmienia oczywiście faktu, że dotyczą one tej samej grupy obrazów. Zmieniła się jedynie nazwa opisująca ten nurt zmieniając „piekarski” na „małopolski” lub „krakowski”.[4] [5]
Ostatnim aspektem, na który chciałbym jedynie hasłowo zwrócić uwagę, jest to, że dla obrazów z XVI i XVII wieku następuje połączenie cech szczególnych Madonn Piekarskich i Matki Boskiej Częstochowskiej. Dla obu tych odrębnych wariantów Hodegetrii i pojawiają się nowe obrazy maryjne cieszące się dużą popularnością i wykazujące zależność od obu wzorów. U podstaw tego zjawiska leżało przede wszystkim odejście od pierwowzorów bizantyńskich. Istniały już pochodne od nich kopie wykonane w Polsce, nie dziwi więc niezrozumienie utrwalonych przez sztukę bizantyńska tradycyjnych kanonów poszczególnych wariantów Hodegetrii.
W procesie mieszania się odrębnych cech Hodegetrii częstochowskiej i Madonn Piekarskich istotnym czynnikiem było nie dość dokładne kopiowanie wzorców (szczególnie Matki Boskiej Częstochowskiej) oraz częste przemalowania lub nieprofesjonalne retusze oryginału czy kopii. Widzimy więc, że zjawisko gubienia pewnych szczegółów i zmiany symboliki obrazu nie dotyczy jedynie omawianego do tej pory przeze mnie malarstwa ludowego, ale proces ten miał i ma miejsce również w „malarstwie wyższym”.
Piekarskie Sanktuarium jako miejsce pielgrzymek stanowych
Kolejnym wyróżnikiem Sanktuarium w Piekarach Śląskich były i są tak zwane pielgrzymki stanowe związane z określonym bractwem, grupą zawodowa czy stowarzyszeniem. W okresie po II wojnie światowej od 1947 corocznie mają miejsce dwie wielkie pielgrzymki. Pielgrzymka kobiet i dziewcząt odbywająca się corocznie w sierpniu oraz majowa pielgrzymka mężczyzn i młodzieńców. Męska pielgrzymka z uwagi na uprzemysłowiony charakter Górnego Śląska jest nierozerwalnie związana z zawodami górniczymi, hutniczymi i przemysłem ciężkim. Męskie pielgrzymki były niezwykle istotne również z powodów społeczno-politycznych. Władze komunistyczne od 1949 roku jawnie zwalczały ten ruch jako nie pasujący do wizji komunistycznej ideologii. Z drugiej strony oprócz oczywistego religijnego charakteru pielgrzymek, były one miejscem, gdzie biskupi mogli apelować o prawdę i godność ludzi pracy. Bezsprzecznie pielgrzymki te przyczyniły się do powstania tak silnego ruchu „Solidarności” na Śląsku w 1980 roku i latach kolejnych. Wielu duchownych i ludzi świeckich za przygotowanie i udział w tych pielgrzymkach zapłaciło więzieniem, represjami, zwolnieniami z pracy czy innymi szykanami ekonomicznymi ze strony władz komunistycznych. Z drugiej strony władza komunistyczna i aparat służb bezpieczeństwa od 1947 do 1989 roku, metodycznie przy użyciu dedykowanych pionów SB zwalczały, dyskredytowały i próbowały zniszczyć Kościół na Śląsku, w tym wspomniany ruch pielgrzymkowy. Dziś często zapominamy o tych czasach, gdzie za prawdę i przywiązanie do tradycji i Kościoła oraz walkę o godność ludzi pracy, zwykli ludzie płacili karę więzienia, łamania kariery zawodowej i innych represji. Chcąc głębiej poznać skalę inwigilacji i represji ze strony władz komunistycznych warto sięgnąć do materiałów źródłowych. Ciekawym opracowaniem jest książka „Komunistyczny aparat bezpieczeństwa wobec pielgrzymek stanowych do Piekar Śląskich (1947–1989)” autorstwa Korneli Banaś [6]. Oprócz mnóstwa danych historycznych, dokumentów, meldunków, publikacja ta pokazuje prawdziwy obraz represji jakiej doświadczał Kościół jak i zwykli ludzie. Warto przypominać te wydarzenia i fakty z naszej najnowszej historii szczególnie ludziom młodym, wychowanym z jednej strony w ahistorycznej szkole z drugiej często manipulowanej i pozbawianej wiedzy historycznej opartej na faktach.
[1] Więcej informacji o obrazie i typie XV/XVI wiecznych Madonn Piekarskich znajduje się w przedostatnim rozdziale.
[2] https://pl.wikipedia.org/wiki/Obraz_Matki_Boskiej_Opolskiej
[3] https://katedraopolska.pl/start/parafia/27-obraz-matki-boskiej.html
[4] Piotr Łopatkiewicz, Hodegetrie Krakowskie 1400–1550. Zagadnienie fenomenu powtarzalności typu ikonograficznego w malarstwie tablicowym późnego średniowiecza. Studia pigoniana 2021, nr 4
[5] Prace naukowe między innymi prof. Jerzego Gadomskiego oraz trwające prace konserwatorskie i analizy naukowe obrazów, pozwoliły rozszerzyć grupę Madonn Piekarskich zwanych obecnie Madonnami Krakowskimi (dawniej Madonnami Piekarskimi) do około osiemdziesięciu obrazów. Pojawiają się również nowsze próby datowania wyżej wymienionych obrazów wskazujące na przełom XIV i XV wieku.
[6] Publikacja wydana przez IPN, dostępna jest również online:
https://przystanekhistoria.pl/pa2/biblioteka-cyfrowa/publikacje/68307,Komunistyczny-aparat-bezpieczenstwa-wobec-pielgrzymek-stanowych-do-Piekar-Slaski.html
Zdjęcia z pielgrzymek w okresie PRL:
https://ipn.gov.pl/pl/archiw/archiwalia/archiwalia-katowice/36078,Pielgrzymki-do-Piekar-Slaskich.html