Powrót

PIEŚNI o św. Wincentym Ferreriuszu, Wyznawcy‎ ‎Zakonu‎ ‎Kaznodziejskiego‎.

Święty Wincenty Ferreriusz jest bohaterem kilku pięknych Pieśni powstałych w Rzeczypospolitej w XVIII wieku. Poniższy artykuł jest próbą przybliżenia tej mało znanej formy literackiej i muzycznej.

Temat polskiej pieśni kościelnej jest bardzo rozległy, z drugiej strony dostępne są liczne artykuły, książki i opracowania dotyczące tego tematu. Nie będę ich cytował lub powielał. Zainteresowanych odsyłam do poniższych opracowań.  [1] [2] [3]

Polskie Pieśni religijne z XVII i XVIII wieku powstawały głównie w środowiskach klasztornych (karmelici, dominikanie, benedyktynki w Staniątkach i Sandomierzu, klaryski w Krakowie). Podobnie było w przypadku Pieśni i Modlitw, Litanii, Nabożeństw do św. Wincentego Ferreriusza. Nie znamy autorów Pieśni, można przypuszczać, że powstały one w kręgach wiodących klasztorów dominikańskich. Trudno powiedzieć czy była to rodzima twórczość czy tłumaczenia z języków obcych. Na pewno trzy z Pieśni były inspirowane lub tłumaczone z XV wiecznych łacińskich wersji. Na obecnym poziomie moich badań i poszukiwań jako najstarszy polski drukowany tekst zawierający modlitwy w tym Pieśni o św. Wincentym Ferreriuszu mogę wskazać książkę: „Anioł w ciele, apostoł w słowach…”, z 1741 / 1743 roku, wydaną we Lwowie. Pozycja ta miała wiele późniejszych wydań między innymi w Wilnie w 1748 r., oraz w Supraślu w 1753 i 1757 roku. [4] Co najmniej cztery wydania na przestrzeni 16 lat świadczą o ogromnej popularności tej publikacji. Niemal równolegle ukazały się skrócone i niezawierające części biograficznej książki poświęcone jedynie liturgii związanej ze św. Wincentym Ferreriuszem. Były to wydane w Krakowie w 1759 roku: „Septenna albo nabożenstwo do świętego Wincentego Ferreriusza …”, [5] oraz również krakowskie: „Pobożna jedność y poratowanie braci y sióstr … Cudotworcy świętego Wincentego Ferreryusza …”, z 1760 roku. [6]
Okres I Rzeczypospolitej zamyka praca: „Historya życia, cudów y uszanowania powszechnégo, wielkiego apostoła y cudotworcy, ś. Wincentego Ferreryusza …”, z 1779 roku autorstwa Klemensa Chodykiewicza, a wydana w Berdyczowie. [7] Jak poniżej pokażę poszczególne pozycje zawierają rożne pieśni, a te które są wspólne zawierają często istotne różnice. Publikacje te obejmują historyczną polską prowincję dominikańską, z której w XVII wieku wydzieliły się prowincja litewska i prowincja ruska. Drukarnie w Krakowie, Wilnie, Lwowie, Berdyczowie oraz Supraślu obejmowały swoim zasięgiem cały obszar I Rzeczypospolitej i wspomniane trzy prowincje dominikańskie. Warto zwrócić uwagę, że w stosunkowo krótkim okresie to jest pomiędzy 1741 a 1779 rokiem ukazało się co najmniej sześć pozycji książkowych poświęconych św. Wincentemu Ferreriuszowi. Cztery z nich (nie liczę wznowień) zawierały interesujące nas w tym opracowaniu Pieśni. W artykule skupiłem się na dokładnym opracowaniu i omówieniu warstwy tekstowej Pieśni, pomijając aspekt muzyczny. Tam gdzie jest taka informacja, podałem „na jaką nutę” śpiewana jest określona Pieśń.

Wydaje się, że jest to pierwsza próba usystematyzowania tego tematu i może to być podstawa dla dalszych profesjonalnych badań historycznych. Dysponując różnym wersjami tych samych utworów, pochodzącymi z różnych lat można się pokusić o stworzenie współczesnych ujednoliconych wersji, które uwspółcześniając gramatykę i interpunkcję byłyby jednocześnie zgodne z historycznymi wersjami.

Źródła popularności kultu św. Wincentego Ferreriusza w I Rzeczypospolitej

Badając temat popularności kultu św. Wincentego Ferreriusza w Polsce nie sposób nie zauważyć, że jego bardzo dynamiczny rozwój przypada na niecałe 30 lat XVIII wieku. Pomimo szybkiej kanonizacji Wincentego Ferreriusza w 1458 roku i ustanowienia Jego święta był on raczej mało znanym świętym w Polsce. Najprawdopodobniej jedyne pisemne informacje w języku polskim o tym świętym, docierające do szerszego kręgu odbiorców, były zawarte w „Żywotach świętych …” ks. Piotra Skargi. [8] Na początku XVIII wieku dominikanin Fabian Birkowski zawarł dwa Kazania poświęcone św. Wincentemu Ferreriuszowi w swoich książkach: „Kazania na święta doroczne”, 1620 i 1623 r. i łacińskiej „Orationes ecclesiasticae”, 1622 r. Specyfika Kazań polegała na tym, aby na kanwie życia i postaci świętego zbudować szersze przesłanie. Nie były to więc typowe biografie.

Nagle pomiędzy 1740 a 1760 rokiem ukazała się zdecydowana większość polskich opracowań związanych ze świętym Wincentym, malowane były Jego obrazy, powstały bractwa, biografie, modlitwy, pieśni poświęcone Ferreriuszowi. Temat ten jest bardzo słabo rozpoznany, tym niemniej spróbuję przedstawić fakty i nakreślić tło dla tych wydarzeń.

Popularność i renesans zainteresowania św. Wincentym Ferreriuszem ma źródła w Watykanie. Pontyfikaty papieży:


oraz ich wsparcie dla przypomnienia i rozwoju kultu św. Wincentego w Kościele katolickim były inspiracją dla polskiego Kościoła.

Podczas pontyfikatu Benedykta XIII, w dniu 6 lutego 1726 roku, papież ogłosił w bulli zasady odpustu dla wiernych praktykujących nabożeństwo siedmiu piątków poprzedzających święto Wincentego Ferreriusza. Dokument ten nosił nazwę „Indulgentia pro septem feriis sextis præcedentibus festum S. Vincentii Ferrerii” („Odpust na siedem piątków poprzedzających święto św. Wincentego Ferreriusza”). Zainteresowanych odsyłam do oryginalnego watykańskiego dokumentu. Bulla papieska miała fundamentalne znaczenie dla przypomnienia po trzech wiekach od śmierci św. Wincentego Ferreriusza, postaci tego wielkiego świętego dominikanina. Co ciekawe papież Benedykt XIII (Vincenzo Maria Orsini de Gravina) był dominikaninem, co z pewnością pomogło w tej decyzji. Występuje tu również interesujący zbieg okoliczności. Św. Wincenty Ferreriusz był przez wiele lat związany z antypapieżem Benedyktem XIII jako jego osobisty spowiednik, a po ponad trzech wiekach bullę dotyczącą kultu św. Wincentego ogłosił papież o tym samym imieniu – Benedykt XIII.

„Bullarium Ordinis FF….”, źródło (ze wskazaną bullą): https://babel.hathitrust.org/cgi/pt?id=nyp.33433002995789&seq=593

Równie istotnym wydarzeniem jakie miało miejsce również w Watykanie i było związane z postacią św. Wincentego Ferreriusza, było wydanie 26 stycznia 1733 roku przez papieża Klemensa XII kolejnej bulli. W tym dokumencie papieskim noszącym tytuł „Indulgentia proseptem feriis sextis festum S. Vincentii Ferrerii præcedentibus” („Odpust na siedem kolejnych piątków poprzedzających święto św. Wincentego Ferriusza”), Klemens XII potwierdził warunki dla odpustu. Tym samym papież nadał istniejącym już i praktykowanym nabożeństwom do św. Wincentego bardzo istotny i ważny charakter. Decyzja ta miała oczywisty i kluczowy wpływ na rozwój kultu św. Wincentego w Rzeczypospolitej, szczególnie, że Zakon Dominikański był bardzo popularny w XVIII wiecznej Polsce. Przytoczę kilka faktów potwierdzających tę tezę.

„Bullarium Ordinis FF….”, źródło (ze wskazaną bullą): https://babel.hathitrust.org/cgi/pt?id=nyp.33433002995789&seq=752

Z inspiracji papieży: Benedykta XIII, Benedykta XIV i Klemensa XIII powstało „Bractwo Dusz Pokutujących pod wezwaniem św. Wincentego Cudotwórcy”. Jego oficjalne zatwierdzenie miało miejsce w 1758 roku za pontyfikatu Benedykta XIV. [9] [10] Bractwo to również zostało założone w krakowskim kościele dominikańskim pw. św. Trójcy w roku 1760. Szczupłość źródeł nie pozwala na jednoznaczne podanie innych dat i faktów związanych z bractwem, ale sam fakt powstania takiego bractwa w Krakowie świadczy o dynamicznym rozwoju kultu św. Wincentego Ferreriusza. Być może bractwa takie powstawały również wokół innych ośrodków dominikańskich w Rzeczypospolitej? Wydaje się to bardzo prawdopodobne.
W Bobinie w kościele pw. św. Anny istniało od 1724 roku „Bractwo Różańca Świętego”, które za patrona przyjęło św. Wincentego Ferreriusza. [11]  Potwierdzoną datą związaną z Bobinem jest natomiast rok 1759. Wtedy to zostały uroczyście przekazane relikwie św. Wincentego do tegoż kościoła. [12]

Jak wspomniałem za pontyfikatu powyższych papieży miał miejsce powtórny renesans zainteresowania postacią św. Wincentego.

W książce „Anioł w ciele, apostoł w słowach …” w wydaniu lwowskim znajduje się dołączony list papieża Klemensa II datowany na 27 stycznia 1740 roku. W liście tym papież powołuje się na „nabożeństwo siedmiu piątków” ku czci św. Wincentego, które jest odprawiane w kościołach Zakonu Kaznodziejskiego i podaje warunki uzyskania odpustu, związanego między innymi z uczestnictwem w tych nabożeństwach. Mamy więc bardzo konkretne informacje o tym, że istniało już nabożeństwo siedmiu piątków.

W „Septennie …” wydanej w 1759 roku znajduje się informacja, że papież Benedykt XIV na prośbę Ojców Dominikanów w Kościele Św. Trójcy w Krakowie potwierdza odpust zupełny, „wiecznemi czasy, tenże Odpust potwierdził …” (5 kwietnia, ustanowiony wcześniej za Klemensa VIII i Pawła V) i dotyczy to nie tylko konwentu w Krakowie ale również konwentów: warszawskiego, gidelskiego, przemyskiego i piotrkowskiego.

Bliźniacza pod względem treści pozycja „Pobożna jedność …” z 1760 roku potwierdza w/w informacje. Cytuję: „Pozwolone wiecznemi czasy od O.S. Benedykta XIV Braci y Siostrom zostaiącym w pobożnej Jedności Kongergacyi S. Wincentego Ferreryusza”. Książka podaje również „Powinności” jakie należy spełnić aby odpust otrzymać. Pozycja zawiera również modlitwę za papieża Benedykta XIII oraz modlitwę od Klemensa XII. Według mnie umieszczenie obu modlitw miało na celu pokazanie pewnej ciągłości i zaangażowania w krzewienie kultu św. Wincentego przez poprzedników: Benedykta XIII (pierwsza bulla z 1726 r.) i Klemensa XII (autora drugiej bulli z 1733 r.).

Najpóźniejsza chronologicznie książka Klemensa Chodykiewicza „Historya życia, cudów y uszanowania powszechnégo …” z 1779 roku, również nawiązuje do wspomnianych papieży. We wstępie do Septenny znajduje się następująca informacja: „Klemens XII odprawującym nabożnie siedem Piątków, pozwolił tego Piątku którego by kto przystępował do Sakramentów, Pokuty y Ciała Pańskiego, odpustu Zupełnego dostępuje, innych zaś Piątków siedem lat y dni czterdzieści”. Autor nie zamieścił tu dokładnych warunków odpustu (jak ma to miejsce w książeczkach zawierających jedynie modlitwy i nabożeństwo), ale podał najistotniejszą informację. Klemens Chodykiewicz nawiązał do odpustu nadanego przez papieża Klemensa XII w 1733 roku.

W oparciu o te informacje mogę pokusić się o podsumowanie i wyjaśnienie fenomenu niezwykle dynamicznego wzrostu kultu św. Wincentego Ferreriusza w Rzeczypospolitej w XVIII wieku. Jak pokazałem pierwotną inspiracją były decyzje papieskie związane z odnowieniem odpustów i kultu św. Wincentego. Decyzje watykańskie musiały trafić na podatny grunt w Rzeczypospolitej. Na pewno pomógł fakt, że na terenach Rzeczypospolitej mieliśmy bardzo dużo zakonów dominikańskich. Wiele z nich miało już wielowiekową historię i tradycję. W XVIII wieku było już dawno po podziale prowincji dominikańskiej na: polską, litewską i ruską i wszystkie prowincje rozwijały się pomyślnie. Rozwojowi kultu na pewno pomogły liczne polskie publikacje zarówno biografii jak i części modlitewnej do św. Wincentego Ferreriusza. Fakty te tłumaczą dlaczego kult mógł się rozwinąć, ale nadal nie wiemy czemu był tak dynamiczny? Odpowiedź na to pytanie wymaga bardzo głębokiej analizy stanu duchowieństwa w Rzeczypospolitej w tamtym okresie, nastrojów społecznych, oczekiwań i tego czy i jak postać jednego z najsłynniejszych kaznodziei wpisywała się w tą sytuację.

Najprawdopodobniej „Nabożeństwo siedmiu piątków” i Litania powstały za granicą i zostały przetłumaczone na język polski. W przypadku niektórych modlitw wiemy to na pewno, bo w książkach znajdują się pojedyncze adnotacje, że dana modlitwa została przetłumaczona. Trudno mi orzec czy treść „Godzinek” do św. Wincentego jest polskim wytworem? To samo dotyczy rymowanych Pieśni. Czy są to dokładne tłumaczenia, czy Pieśni te powstały w naszych klasztorach dominikańskich?

Dla dwóch pieśni (Pieśń II A i Pieśń IV) inspiracja mogła pochodzić z książki „Vita prodigiosa dell’apostolo delle Spagne san Vincenzo Ferreri …”, autorstwa Vincenzo Vittorii z 1735 roku. W ostatnim rozdziale autor umieszcza modlitwy św. Wincentego, Septennę, oraz dwie Pieśni. Pomimo, że książka jest napisana w języku włoskim obie Pieśni są po łacinie. [15] Przy omawianiu wyżej wymienionych Pieśni podam więcej szczegółów.

Niezależnie od bezpośrednich włoskich inspiracji, z których najprawdopodobniej korzystali polscy dominikanie należy podkreślić, że Pieśni te były znane już od XV wieku. Manuskrypty hiszpańskie (katalońskie) zawierają łacińskie pierwowzory wersje Pieśni IIA, Pieśni III i Pieśni IV. Łączy je układ sylabiczny 11-11-11-5. Więcej szczegółów o manuskryptach podaję przy omawianiu poszczególnych Pieśni.

PIEŚNI o św. Wincentym Ferreriuszu

Polska literatura XVIII wieczna prezentuje pięć Pieśni o św. Wincentym Ferreriuszu. Publikacja z pierwszej połowy XIX wieku dodaje Pieśń szóstą. Jak wspomniałem nie są znani autorzy tych utworów, najprawdopodobniej pochodzą oni z kręgów dominikańskich.

Niestety w omawianych książkach zawierających wspomniane Pieśni nie jest zachowane jednoznaczne przypisanie numeracji pieśni do ich treści. Pieśni nie mają niestety tytułów. I tak w dwóch publikacjach „Pieśń II” ma zupełnie inną treść. Stąd w tym opracowaniu używam oznaczenia: „Pieśń II A” i „Pieśń II B”. Dla wspólnych tekstów występujących w różnych książkach występują oczywiście różnice w:

  • interpunkcji,
  • stosowaniu i użyciu dużych liter,
  • ortografii,
  • pojedynczych słów czy zwrotów.


Wyjątek stanowi „Pieśń II B”, która w zależności od wydania posiada całe wersety inne, niż w drugim wydaniu. Różnica ta występuje w obie strony, czyli każda z Pieśni zawiera pewne oryginalne fragmenty, których nie ma w drugiej. Przy omawianiu Pieśni zaznaczyłem te fragmenty kolorami.

Poniżej prezentuję zawartość poszczególnych pozycji książkowych poświęconych św. Wincentowi Ferreriuszowi, które zawierają Pieśni.

Lp.

Tytuł

Pieśni

1.

„Anioł w ciele, apostoł w słowach…”, 1748, Wilno.

Wcześniejsza wersja lwowska z roku 1741 / 1743 w wersji cyfrowej wydaje się momentami niekompletna dlatego omawiam wydanie wileńskie.

Pieśń I

Pieśń II A

Pieśń III

Pieśń IV

2.

„Septenna albo nabożenstwo do świętego Wincentego Ferreriusza …”, 1759, Kraków.

„W Kościołach Krakowskim, Warszawskim, Przemyskim, Gidelskim, y Piotrkowskim WW. OO Dominikanów, …”

Pieśń I

Pieśń II B

3.

„Pobożna jedność y poratowanie braci y sióstr … Cudotworcy świętego Wincentego Ferreryusza …”, 1760, Kraków.

Bardzo podobny układ jak „Septenna albo nabożeństwo do świętego Wincentego …”. Publikacja związana z klasztorem krakowskim.

Pieśń I

Pieśń II B

4.

„Historya życia, cudów y uszanowania powszechnégo, wielkiego apostoła y cudotworcy, ś. Wincentego Ferreryusza …”, 1779, Berdyczów.

Pieśń I

Pieśń II B

5.

„Anioł w ciele apostoł w słowach: Wincenty S. Ferreryusz …”, 1837, Wilno.

Pieśń I

Pieśń II A

Pieśń III

Pieśń IV

Pieśń V

6.

„Róża duchowna czyli zbiór nabożeństwa …”,  1877, Kraków.

Część dotycząca św. Wincentego Ferreriusza.

Brak

Podsumowanie informacji o Pieśniach.

Pieśń

Pierwszy wers (roboczy tytuł)

Ilość wersów i zwrotek, inne informacje

Pieśń I

„Ludzi‎ ‎strapionych‎ ‎na‎ ‎niebie‎ ‎obrońca”

4 wersowa, 9 zwrotek
sylabiczność: 11-11-11-11, rym: aabb

Pieśń II A

„Wesołej‎ ‎myśli‎ ‎bądźmy‎ ‎Chrześcijanie”

4 wersowa, 9 zwrotek
sylabiczność: 11-11-11-5, rym: aabb

Pieśń II B

„Wielki Ojcze o Wincenty”

3 wersowa, (38 lub 40 zwrotek),
46 zwrotek unikalnych
sylabiczność: 8-8-6, rym: aab

Pieśń III

„Ziemi‎ ‎Luminarz,‎ ‎któryś‎ ‎był‎ ‎nazwany”

4 wersowa, 7 zwrotek
sylabiczność: 11-11-11-5, rym: aabb

Pieśń IV

„Wielki‎ ‎Wincenty,‎ ‎niebios‎ ‎światło‎ ‎nowe”

4 wersowa, 7 zwrotek
sylabiczność: 11-11-11-5, rym: aabb

Pieśń V

„Witaj‎ ‎ozdobo‎ ‎Hiszpańskiej‎ ‎krainy”

4 wersowa, 11 zwrotek
sylabiczność: 11-11-11-11, rym: aabb

Hymn

„Anioł Wincenty, Śliczność Wincenty”

3 wersowy, 6 zwrotek
sylabiczność:11-8-11, rym: aba

PIEŚŃ‎ ‎PIERWSZA

Jest ona najbardziej rozpowszechnioną pieśnią poświęconą św. Wincentemu. Występuje ona we wszystkich omawianych publikacjach. Nie licząc różnic w interpunkcji, ortografii i pojedynczych zmian wyrazów – treść jest taka sama. Różnice w użyciu innych słów lub zwrotów zaznaczyłem kolorami. Jest to o tyle istotne, że najnowsza wersja Pieśni z 1837 roku zawiera czasami nie do końca trafione zmiany, które nie wynikają z kontekstu samego życia św. Wincentego. Na tej podstawie można się pokusić (czego nie robię) o zbudowanie współczesnej wersji (ortografia, interpunkcja) ale i szanującej najstarsze wersje Pieśni. Poniższa tabelka prezentuje różnice w zależności od publikacji.

Analizując treść Pieśni jest ona dość uniwersalna. Osoba pierwszy raz ją czytająca może się dowiedzieć, że św. Wincenty był słynnym dominikańskim kaznodzieją, który oczywiście czynił cuda, przepowiadał Sąd Ostateczny i miał moc wskrzeszania umarłych.

Warstwa muzyczna Pieśni: Na ten ton na któren śpiewa się „Kto się w Opiekę poda Panu swemu”. [13]

Układ sylab: 11-11-11-11, rym: aabb

„Anioł w ciele, apostoł w słowach…”, 1748, Wilno.

„Anioł w ciele apostoł w słowach: Wincenty S. Ferreryusz…”, 1837, Wilno.

Ludzi‎ ‎strapionych‎ ‎na‎ ‎niebie‎ ‎obrońca,
Stał‎ ‎się‎ ‎Wincenty‎ ‎iaśniejszy‎ od‎ ‎słońca,
Który‎ ‎iak‎ ‎drugi‎ ‎Anioł‎ ‎cnot‎ ‎przykładem,
Zaiaśniał‎ ‎idąc‎ ‎Dominika‎ ‎śladem.

Zesłany‎ ‎światu‎ ‎na‎ ‎opowiadanie,
Sądu‎ ‎Pańskiego,‎ ‎y‎ ‎na‎ ogłaszanie,
Każdyż‎ ‎go‎ ‎wierny‎ ‎wzyway‎ ‎za‎ ‎Patrona,
Tego,‎ ‎któremu‎ ‎dana‎ ‎iest‎ ‎Korona.

Jesteś‎ ‎od‎ ‎Króla‎ ‎Aniołów‎ ‎uczczony,
Y‎ ‎iuż‎ ‎niebieskim‎ ‎laurem‎ ‎uwieńczony,
Udzielaiący‎ ‎wielkie‎ ‎zdrowia‎ ‎dary,
Dayże‎ ‎proszącym,‎ ‎gdyż‎ ‎możesz‎ ‎bez‎ ‎miary.


W‎ ‎wymowie‎ ‎wszystkim‎ ‎kaznodzieio‎ ‎sławny,
Z‎ ‎górnego‎ ‎nieba‎ ‎pokaż‎ ‎respekt‎ ‎iawny,
Oddal‎ ‎kłopoty‎ ‎wszystkich‎ ‎turbuiące,
Łaskawie‎ ‎pociesz‎ ‎pokoiu‎ ‎proszące.

Królestwa‎ ‎ięczą‎ ‎woyną‎ ‎obciążone,
Jęczą‎ ‎ciężarem‎ ‎kary‎ ‎przywalone,‎
Przy‎ ‎tobie‎ ‎iednak‎ ‎tego‎ ‎się‎ ‎nie‎ ‎boją,
Ale‎ ‎bezpiecznie‎ ‎w‎ ‎szczęściu‎ ‎swoim‎ ‎stoią.

Za‎ ‎twą‎ ‎modlitwą‎ ‎dzieią‎ ‎się‎ ‎w‎ ‎momencie,
Nad‎ ‎podziwienie‎ ‎w‎ ‎każdym‎ ‎elemencie,
Znaki‎ ‎y ‎cuda,‎ ‎w‎ ‎niezdrowiu‎ ‎przygoda,
Ustąpić‎ ‎musi,‎ ‎ogień,‎ ‎burza,‎ ‎woda.

Niebezpieczeństwo,‎ ‎piekło‎ ‎cię‎ ‎się‎ ‎lęka,
Umarłych‎ ‎twoia‎ ‎święta‎ ‎wskrzesza‎ ‎ręka,
My‎ ‎cię‎ ‎Wyznawco‎ ‎Chrystusow‎ ‎wzywamy,
Bądź‎ ‎opiekunem‎ ‎przed‎ ‎Bogiem‎ ‎błagamy.

Sprzyiay‎ ‎iuż ‎z‎ ‎nieba‎ ‎tak,‎ ‎iak‎ ‎za‎ ‎żywota,
Broń‎ ‎śmierci‎ ‎strasznej,‎ ‎zamkniy‎ ‎piekłu‎ ‎wrota,
Byśmy‎ ‎od‎ ‎grzechów‎ ‎tu‎ ‎zostawszy‎ ‎wolni,
Osiągnąć‎ ‎chwałę‎ ‎wieczną‎ ‎byli‎ ‎zdolni.

Przez‎ ‎Wincentego‎ ‎ofiaruymy‎ ‎chęci,
Tróycy‎ ‎nayświętszey,‎ ‎niech‎ ‎nas‎ ‎ma‎ ‎w pamięci,
Niech‎ ‎na‎ ‎padole‎ ‎zostaiących‎ ‎ludzi,
Wyniesie‎ ‎serca,‎ ‎i‎ ‎do‎ ‎nieba‎ ‎wzbudzi.

Ludzi‎ ‎strapionych‎ ‎na‎ ‎Niebie‎ ‎obrońca,
Stał‎ ‎się‎ ‎Wincenty‎ ‎jaśniejszy‎ ‎nad‎ ‎słońce,
Który‎ ‎jak‎ ‎drugi‎ ‎Anioł‎ ‎cnot‎ ‎przykładem,
Zajaśniał‎ ‎idąc‎ ‎Dominika‎ ‎śladem.

Zesłany‎ ‎światu‎ ‎na‎ ‎opowiadanie,
Sądu‎ ‎Pańskiego,‎ ‎i‎ ‎na‎ ‎oglądanie,
Każdyż‎ ‎go‎ ‎wierny‎ ‎wzywaj‎ ‎za‎ ‎Patrona,
Tego,‎ ‎któremu‎ ‎dana‎ ‎jest‎ ‎Korona.

Jesteś‎ ‎od‎ ‎Króla‎ ‎Aniołów‎ ‎uczczony,
I‎ ‎już‎ ‎Niebieskim‎ ‎laurem‎ ‎uwieńczony,
Udzielający‎ ‎wielkie‎ ‎zdrowia‎ ‎dary,
Dajże‎ ‎proszącym,‎ ‎gdyż‎ ‎możesz‎ ‎bez‎ ‎miary.


W‎ ‎wymowie‎ ‎wszystkim‎ ‎Kaznodzieju ‎sławny,
Z‎ ‎górnego‎ ‎Nieba‎ ‎pokaż‎ ‎respekt‎ ‎jawny,
Oddal‎ ‎kłopoty‎ ‎wszystkich‎ ‎turbujące,
Łaskawie‎ ‎pociesz‎ ‎pokoju‎ ‎proszące.

Królestwa‎ ‎jęczą‎ ‎wojną‎ ‎obciążone,
Jęczą‎ ‎ciężarem‎ ‎kary‎ ‎przywalone,‎
Przy‎ ‎tobie‎ ‎jednak‎ ‎tego‎ ‎się‎ ‎nie‎ ‎boją,
Ale‎ ‎bezpiecznie‎ ‎w‎ ‎szczęściu‎ ‎swojem‎ ‎stoją.

Za‎ ‎twą‎ ‎modlitwą‎ ‎dzieją‎ ‎się‎ ‎w‎ ‎momencie,
Nad‎ ‎podziwienie‎ ‎w‎ ‎każdym‎ ‎elemencie,
Znaki‎ ‎i‎ ‎cuda,‎ ‎w‎ ‎niezdrowiu‎ ‎przygoda,
Ustąpić‎ ‎musi,‎ ‎ogień,‎ ‎burza,‎ ‎woda.

Niebezpieczeństwo,‎ ‎piekło‎ ‎Cię‎ ‎się‎ ‎lęka,
Umarłych‎ ‎twoja‎ ‎święta‎ ‎wskrzesza‎ ‎ręka,
My‎ ‎Cię‎ ‎Wyznawco‎ ‎Chrystusów‎ ‎wzywamy,
Bądź‎ ‎Opiekunem‎ ‎przed‎ ‎Bogiem‎ ‎błagamy.

Sprzyjaj‎ ‎już ‎z‎ ‎Nieba‎ ‎tak,‎ ‎jak‎ ‎za‎ ‎żywota,
Broń‎ ‎śmierci‎ ‎strasznej,‎ ‎zamknij‎ ‎piekłu‎ ‎wrota,
Byśmy‎ ‎od‎ ‎grzechów‎ ‎tu‎ ‎zostawszy‎ ‎wolni,
Osiągnąć‎ ‎chwałę‎ ‎wieczną‎ ‎byli‎ ‎zdolni.

Przez‎ ‎Wincentego‎ ‎ofiarujmy‎ ‎chęci,
Trójcy‎ ‎Najświętszej,‎ ‎niech‎ ‎nas‎ ‎ma‎ ‎w pamięci,
Niech‎ ‎na‎ ‎padole‎ ‎zostających‎ ‎ludzi,
Wyniesie‎ ‎serca,‎ ‎i‎ ‎do‎ ‎Nieba‎ ‎wzbudzi.

„Pobożna jedność y poratowanie …” 1760, Kraków
„Septenna albo nabożeństwo …” 1759, Kraków
„Historya życia, cudów y uszanowania powszechnego …”, 1779, Berdyczów

Trzy publikacje zawierają ten sam tekst z nieznaczącymi różnicami w ortografii, użyciu dużych liter i interpunkcji. Jedyna istotna zmiana:

 


Sądu‎ Boskiego,‎ ‎y‎ ‎na‎ ogłaszanie,

Każdy go wierny wyzyway za Patrona

 

PIEŚŃ DRUGA (A)

Treść tej Pieśni występuje jedynie w wielokrotnie wznawianej książeczce: „Anioł w ciele, apostoł w słowach …”. Porównanie wersji z 1771/1773 i 1748 roku z wersją XIX wieczną ukazuje zmiany w ortografii oraz punktowe zmiany w słownictwie, które zostały dostosowane do zmieniającego się języka i rzeczywistości. W kontekście samego przesłania Pieśń ta jest podobna do Pieśni I. Jest dość uniwersalna i nie zawiera zbyt wielu konkretnych odwołań do żywota św. Wincentego Ferreriusza.

Nie posiadam na chwilę obecną informacji o tym na jaką melodię powinna być śpiewana.

Układ sylab: 11-11-11-5, rym: aabb

„Anioł w ciele, apostoł w słowach…”, 1748, Wilno.

„Anioł w ciele apostoł w słowach: Wincenty S. Ferreryusz…”, 1837, Wilno.

Wesołey‎ ‎myśli‎ ‎bądźmy‎ ‎Chrześcianie,
Niech‎ ‎na‎ ‎powinne‎ ‎dziś‎ ‎nas‎ ‎Pienie‎ ‎stanie,
Nowy‎ ‎iest‎ ‎dany‎ ‎intercessor‎ ‎światu,
Do‎ ‎Maiestatu.

Święty‎ ‎Wincenty,‎ ‎gdy‎ ‎twóy‎ ‎ogłoszony,
Jest‎ ‎dzień,‎ ‎na‎ ‎wszystkie‎ ‎dzisiay‎ ‎świata‎ ‎strony,
Które‎ ‎Ci‎ ‎daie‎ ‎nasz‎ ‎ięzyk‎ ‎zdrętwiały,
Przyimijy ‎pochwały.

Jeszczeć‎ ‎dziecinne‎ ‎nie‎ ‎minęły‎ ‎lata,
Już‎ ‎się‎ ‎pragnieniem‎ ‎odrywasz‎ ‎od‎ ‎świata,
Kaznodzieyskiego‎ ‎Zakonu‎ ‎iest‎ ‎chciw‎‎a,
Myśl‎ ‎Twa cnotliwa.

Pismaś‎ ‎się‎ ‎uczył‎ ‎z‎ ‎nieba‎ ‎upomniony,
W‎ ‎tym‎ ‎punkcieś‎ ‎został‎ ‎tak‎ ‎w‎ ‎nim‎ ‎wyćwiczony,
Żeś‎ ‎światu‎ ‎światła‎ ‎dodawał‎ ‎bez‎ ‎miary,
Ucząc‎ ‎go‎ ‎wiary.

Żarliwieś‎ ‎bowiem‎ ‎począł‎ ‎oznaymo‎‎wać,
Że‎ ‎się‎ ‎iuż‎ ‎wkrótce‎ ‎świat‎ ‎ma‎ ‎zkonkludować,
Aby‎ ‎się‎ ‎Boga‎ ‎wszyscy‎ ‎zgoła‎ ‎bali,
Starzy‎ ‎y‎ ‎mali.

Jakbyś‎ ‎Anioła‎ ‎urząd‎ ‎odprawywał,
Który‎ ‎grobowców‎ ‎będzie‎ ‎lud‎ ‎zwoływał,
Tak‎ ‎twóy‎ ‎głos‎ ‎wszystkich‎ ‎na‎ ‎sąd‎ ‎upomina,
Tylko‎ ‎godzina.

Język,‎ ‎którymeś‎ ‎ludzi‎ ‎adhortował,
Znakamiś‎ ‎cudów‎ ‎nie raz aprobował,
Członkom,‎ ‎które‎ ‎iuż‎ ‎choroby‎ ‎zwątliły,
Dodaiąc‎ ‎siły.

Masz‎ ‎miejsce‎ ‎teraz‎ ‎między‎ ‎wybrane‎mi,
Tryumfów‎ ‎nieba‎ ‎zażywasz‎ ‎z‎ ‎Świętemi,
Złotym‎ ‎Bóg‎ ‎laurem‎ ‎twe‎ ‎uwieńczył‎ ‎skronie,
Przy‎ ‎swoim‎ ‎tronie.

Niechże‎ ‎Bóg‎ ‎Ociec‎ ‎będzie‎ ‎pochwalony,
Syn‎ ‎Jego‎ ‎za‎ ‎to‎ ‎na‎ ‎wieki‎ ‎uczczony,
Duchowi‎ ‎niechay‎ ‎równa‎ ‎chwała‎ ‎będzie,
Po‎ ‎świecie‎ ‎wszędzie.
Amen.

Wesołej‎ ‎myśli‎ ‎bądźmy‎ ‎Chrześcijanie,
Niech‎ ‎na‎ ‎powinne‎ ‎dziś‎ ‎nas‎ ‎pienie‎ ‎stanie,
Nowy‎ ‎jest‎ ‎dany‎ ‎przyczyńca‎ ‎światu,
Do‎ ‎Majestatu.

Święty‎ ‎Wincenty,‎ ‎gdy‎ ‎twój‎ ‎ogłoszony,
Jest‎ ‎dzień,‎ ‎na‎ ‎wszystkie‎ ‎dzisiaj‎ ‎świata‎ ‎strony,
Które‎ ‎Ci‎ ‎daje‎ ‎nasz‎ ‎język‎ ‎zdrętwiały,
Przyjmij‎ ‎pochwały.

Jeszcze‎ ‎dziecinne‎ ‎nie‎ ‎minęły‎ ‎lata,
Już‎ ‎się‎ ‎pragnieniem‎ ‎odrywasz‎ ‎od‎ ‎świata,
Kaznodziejskiego‎ ‎Zakonu‎ ‎jest‎ ‎chciw‎‎a,
Myśl‎ ‎twa cnotliwa.

Pismaś‎ ‎się‎ ‎uczył‎ ‎z‎ ‎Nieba‎ ‎upewniony,
W‎ ‎tym‎ ‎punkcieś‎ ‎został‎ ‎tak‎ ‎w‎ ‎nim‎ ‎wyćwiczony,
Żeś‎ ‎światu‎ ‎światła‎ ‎dodawał‎ ‎bez‎ ‎miary,
Ucząc‎ ‎go‎ ‎wiary.

Żarliwieś‎ ‎bowiem‎ ‎począł‎ ‎oznajmo‎‎wać,
Że‎ ‎się‎ ‎już‎ ‎wkrótce‎ ‎świat‎ ‎ma‎ ‎zkonkludować,
Aby‎ ‎się‎ ‎Boga‎ ‎wszyscy‎ ‎zgoła‎ ‎bali,
Starzy‎ ‎i‎ ‎mali.

Jakbyś‎ ‎Anioła‎ ‎urząd‎ ‎odprawywał,
Który‎ ‎z‎ ‎grobowców‎ ‎będzie‎ ‎lud‎ ‎zwoływał,
Tak‎ ‎twój‎ ‎głos‎ ‎wszystkich‎ ‎na‎ ‎sąd‎ ‎upomina,
Tylko‎ ‎godzina.

Język,‎ ‎którymeś‎ ‎ludzi‎ ‎często‎ ‎gromił,
Znakamiś‎ ‎cudów‎ ‎do‎ ‎Boga‎ ‎nakłonił,
Członkom,‎ ‎które‎ ‎już‎ ‎choroby‎ ‎zwątliły,
Dodając‎ ‎siły.

Masz‎ ‎miejsce‎ ‎teraz‎ ‎między‎ ‎wybrane‎mi,
Tryumfów‎ ‎Nieba‎ ‎zażywasz‎ ‎z‎ ‎świętemi,
Złotym‎ ‎Bóg‎ ‎laurem‎ ‎twe‎ ‎uwieńczył‎ ‎skronie,
Przy‎ ‎swoim‎ ‎Gronie.

Niechże‎ ‎Bóg‎ ‎Ojciec‎ ‎będzie‎ ‎pochwalony,
Syn‎ ‎jego‎ ‎za‎ ‎to‎ ‎na‎ ‎wieki‎ ‎uczczony,
Duchowi‎ ‎niechaj‎ ‎równa‎ ‎chwała‎ ‎będzie,
Po‎ ‎świecie‎ ‎wszędzie.
Amen.

Polska wersja Pieśni II A, wzorowana była najprawdopodobniej na łacińskiej wersji, którą zaczerpnąłem z książki Vita prodigiosa dell’apostolo delle Spagne san Vincenzo Ferreri …” z 1735 roku. Dla porządku zamieszczam dwie wersje łacińskie. Wersję współczesną oraz z 1735 roku. Różnią się one głównie ortografią łacińską. Źródła tej Pieśni, nazywanej również Hymnem sięgają jednak XV wieku. Jest ona zamieszczona wraz z zapisem nutowym w hiszpańskim / katalońskim manuskrypcie datowanym na XIV lub XV wiek. Zainteresowanych odsyłam do źródła z Biblioteki Katalonii: https://musicahispanica.eu/chant/114745

„Vita prodigiosa dell’apostolo delle Spagne san Vincenzo Ferreri …” z 1735 roku

Współczesny tekst łaciński ze strony:
https://catholiclibrary.org/

Mente jucunda jubilent fideles,
Vocibus hymnos resonent canentes,
Nam datus mundo novus est precator,
Ante Tonantem.

Alme Vincenti, veneranda cujus,
Hæc dies totum colitur per orbem,
Quas tibi cantat chorus hic fidelis,
Accipe laudes.

Ritè mox annis teneris peractis,
Prædicatorum sitiens adisti,
Ordinem, servans documenta patrum,
Mente pudica.

Tactus è Cælis operam dedisti,
Literis sacris utriusque Legis,
Quas docens verbo, fidei replesti,
Lumine mundum.

Inde ferventer citò jam propinquum,
Seculi finem fore nunciasti,
Ut Deum Gentes timeant, patenter,
Vociferando.

Angelus alter penitùs fuisti,
Ille qui Cœli medium volabat,
Nuncians cunctis Populis, & linguis,
Judicis horam.

Lingua, quæ sancta Populos docebas,
Rebus, & signis variis probabas,
Languidis reddens cruce sanitatis,
Robora membris.

Inter electos modò collocaris,
Semper in cælis meritò triumphans,
Fulgidis sertis redimitus omni,
Tempore sæcli.

 

 

 

Mente iucunda iubilent fideles,
Vocibus hymnos resonent canentes,
Nam datus mundo novus est precator,
Ante tonantem.

Alme Vincenti, veneranda cuius,
Haec dies totum colitur per orbem,
Quas tibi cantat chorus hic fidelis,
Accipe laudes.

Rite mox annis teneris peractis,
Praedicatorum sitiens adisti,
Ordinem, servans documenta patrum,
Mente pudica.

Tactus e caelis operam dedisti,
Literis sacris utriusque legis,
Quas docens verbo fidei replesti,
Lumine mundum.

Inde ferventer cito iam propinquum,
Saeculi finem fore nuntiasti,
Ut Deum gentes timeant patenter,
Vociferando.

Angelus alter penitus fuisti,
Ille, qui caeli medium volabat,
Nuntians cunctis populis et linguis,
Iudicis horam.

Lingua quae sancta populos docebas,
Rebus et signis variis probabas,
Languidis reddens cruce sanitatis,
Robora membris.

Inter electos modo collocans,
Semper in caelis merito triumphans,
Fulgidis sertis redimitus omni,
Tempore mundi.

Summo sit Christo salus et perennis,
Gloria patri pariterque sancto,
Flamini, quorum sine fine virtus,
Regnat in orbe.

PIEŚŃ DRUGA (B)

Z punktu widzenia analizy Pieśń II B wydaje się być najciekawszą. Występuje ona w trzech publikacjach, przy czym „Pobożna jedność …” i „Septenna …” mają bardzo podobny charakter i zawartość związaną z modlitwami, bez części biograficznej św. Wincentego. Pieśń ta jest najdłuższa. Różnice pomiędzy treścią w zależności od publikacji dotyczą nie tylko jak w pozostałych przypadkach: interpunkcji, ortografii czy pojedynczych wyrazów. W podanych wersjach pojawiają się oddzielne zwrotki. Różnice zaznaczyłem osobnymi kolorami. Co ciekawe różnice dotyczą tekstu w środku Pieśni i następnie we wszystkich wersjach powraca wspólny tekst.

Rytm Piani jest inny niż pozostałych i opiera się o trzy wersy. Pozostałe Pieśni są mają cztery wersety.

Sam tekst dla osoby znającej dobrze biografię i cuda św. Wincentego jest wspaniałym przykładem, jak można przedstawić bardzo konkretne cuda czy wydarzenia z życia św. Wincentego w formie rytmicznej Pieśni. Tekst jest najdłuższy ze wszystkich Pieśni.
Wersja z 1779 roku ma aż 40 zwrotek, a wersje z lat 1759/1760 mają ich 38. Kiedy jednak porównamy obie wersje i wybierzemy z obu wersji zwrotki unikalne to będzie ich 46! Biorąc pod uwagę układ trzech wersów na zwrotkę i tak jest to zdecydowanie najdłuższa Pieśń, zawierająca równocześnie najwięcej treści. Czytając dzieło Klemensa Chodykiewicza „Historya życia, cudów y uszanowania powszechnego …”, możemy porównać opis życia i cudów pisany prozą i zajmujący pierwsze 250 stron książki, z treścią Pieśni z drugiej „modlitewnej” części dzieła. Uważny czytelnik zauważy, że wszystkie wymienione w Pieśni cuda i wydarzenia, są dokładnie opisane w części biograficznej poświęconej św. Wincentemu Ferreriuszowi. Są one zgodne z innymi jeszcze bardziej rozbudowanymi w warstwie opisowej biografiami świętego, jak choćby z „Życiem zachodnich krajów …”, będącym tłumaczeniem włoskiej biografii autorstwa A. Teolego. Podsumowując jest to piękny i inspirujący przykład jak te same wydarzenia znane z biografii świętego można przedstawić w formie rymowanej rozbudowanej Pieśni.

Pieśń podkreśla kaznodziejski charakter życia i działalności św. Wincentego, jego niezwykłe osiągniecia przy nawracaniu pogan, wyznawców innych religii jak i heretyków. Nie mniej ważną misją było ratowanie dusz ludzkich od Piekła lub Czyśćca. Misja ta towarzyszyła świętemu przez całe życie, a szczególnie mocno podczas ostatnich 20 lat pracy kaznodziejskiej. Pieśń podkreśla również ogromną wagę jaką św. Wincenty przykładał do Spowiedzi Świętej. Po piętnastej zwrotce w Pieśni zaczynają dominować opisy cudów i wydarzeń. Są one związane z licznymi uzdrowieniami, a nawet wskrzeszaniem zmarłych. Wprost opisane są słynne cuda:

  • Uratowania od śmierci w grzechu zatwardziałego grzesznika (desperata).
  • Uratowanie murarza spadającego z rusztowania.
  • Cud z niemowlęciem, które mówi i wskazuje prawdziwego ojca. (?)
  • Cud z dwojgiem przestępców skazanych na śmierć, którzy unikają potępienia i hańby, przez szczerą skruchę.
  • Cud z uratowaniem miasta przed Maurami (tylko w wersji z 1759/1760 r.).
  • Cud ze „szpetną kobietą”.
  • Cud wskrzeszenia kobiety podczas kazania, która potwierdza, że św. Ferreriusz jest „Aniołem w ciele”.
  • Cud w Morelli ze wskrzeszeniem poćwiartowanego przez matkę synka (tylko w wersji z 1779 r.)
  • Cud w „piekielnej Austerii” (tylko w wersji z 1779 r.).
  • Cuda za sprawą obrazów św. Wincentego.


Nie wyczerpuje to całej treści Pieśni bowiem są tam również piękne zwroty o charakterze ogólnym charakteryzujące niezwykłą działalność, charyzmat głoszenia kazań oraz moc świętego, zarówno do czynienia cudów jak i perswazji.

Nie posiadam na chwilę obecną informacji o tym na jaką melodię powinna być śpiewana ta Pieśń.

Układ sylab: 8-8-6, rym: aab

„Pobożna jedność y poratowanie …”, 1760, Kraków.
„Septenna albo nabożeństwo …” 1759, Kraków.


Obie publikacje zawierają ten sam tekst z nieznaczącymi różnicami w ortografii, użyciu dużych liter i interpunkcji. Cytuję tekst z 1760 roku.

„Historya życia, cudów y uszanowania powszechnego …”, 1779, Berdyczów.

Wielki Oycze o Wincenty,
Zwyciężco Patronie Święty,
Ku Tobie wołamy.

Nieprzyjaciół maiąc wiele,
Pomocy od Ciebie śmiele,
Żebrząc wyglądamy.

Przy Chrzcie chciałeś tak bydź zwany,
Głosząc że Ci Tryumf dany,
Nad czartem y Światem.

Sprawdziłeś to czarta piekło,
Zwyciężaiąc które wściekło,
Czyni się nam katem.

Nie tak piorun iest straszliwy,
Duszom ludzkim kiedy mściwy,
Wypada z obłoków.

Jak Ty straszny Cerberowi,
Swym okrzykiem niechay powi,
Piekło twe ogromy.

Śmierć, choroba, utrapienia,
Ustępuią z użalenia,
Twoiego Patronie.

Tyś obroną za żywota,
W Tobie bronić iest ochota,
Y w ostatnim zgonie.

Piekłu gwałtem wydzierałeś,
Dusze, Niebu oddawałeś,
Wiodąc do pokuty.

Żydy, Turki, Heretyki,
Przez zbawienne nauk leki,
Leczyłeś na Duszy.

Niech był taki zakamiały,
Grzesznik, iak Marpezu skały,
Wincenty go skruszy.

W sto tysięcy zagubionych,
W piekle prawie zatopionych,
Wiodłeś do pokuty.

Stał się wolnym od okowu,
Każdy więzień piekła znowu,
Na wolność staiąc.

Niemasz tego by zwiedziony,
Był; Oycze od twey obrony,
Znaiąc twoy ratunek.

Zchodzonego w grzechu Świata,
Piekło wiąże desperata,
Ty zaś Jezusowi.

Przez modlitwy supplikuiesz,
Wstać na spowiedź rozkazujesz,
Mizernie zmarłemu.

Wstaie zaraz spowiedź czyni,
Co kiedy w życiu przewini,
Ze skruchą wyznaie.

Rozkazuiesz rozgrzeszywszy,
Umrzeć, ciało położywszy,
Tak Ducha oddaie.

Leci mularz z muru nagle,
Śmierć iuż życia zrywa żagle,
Zawoła ratunku.

Wołasz postoy, y tak staie,
Na powietrzu tym znać daie,
Że życie przy Tobie.

Potym mu powoli zchodzić,
Każesz, żeby się nie szkodzić,
Więc zchodzi bespieczny.

Niemowlęciu mowę daiesz,
Kiedy prawdy broniąc staiesz,
Prawdę mówi dziecię.

O zbrodnie dwóch dekretuią,
Na spalenie publikuią,
Dość wstydu wielkiego.

Ty spowiedź kiedy przyimuiesz,
Serce do skruchy strofuiesz,
Skruszeni serdecznie.

Przeciw Bogu niewidzianie,
Gdy goreią, Cud się stanie,
Bez ognia spaleni.

Chcą ich wywieść na płomienie,
Patrzą, z nich proch zadumienie,
Jest wszystkich patrzących.

Miasta Maury dobywają,
Szturm gwałtowny przypuszczają,
Ty przez swoie proźby.

Miasto z oczu ich przenosisz,
Gdy za twemi ludźmi prosisz,
Wolni od ataku.

Otworzą się Maurom oczy,
Gdzie więc Miasto, iuż las smoczy,
Niedźwiedziów przybytek.

Szpetność twarzy w piękność wracasz,
Piękność na szpetność obracasz,
Gdy widzisz potrzebę.

Na Kazaniu to przyznajesz,
Żeś iest Anioł próbę daiesz,
Umarłą wskrzeszając.

Każesz, żeby powiedziała,
Coby o Tobie słyszała,
Wnet umarła wstając.

Powiada, żeś Anioł w Ciele,
Oblatuiąc Krolestw wiele,
Ewangelizując.

Chcesz żebyś był niewidziany,
Zaraz wzrok iest zatrzymany,
Widzieć Cię nie mogą.

Któż twe sprawy wyrachuie,
Kto obroty wynotuje,
Przyznać Cud nie mały.

Miey nas tylko w swey Opiece,
Niech od nas złe precz uciecze,
Za twoią pomocą.

Niech zwycięstwa doznajemy,
Którzy zawsze zostaiemy,
Pod grzechu niemocą.





















Niechay w Tobie Cudownego,
Chwalem Boga Wszechmocnego,
Z Tobą aż na Wieki.
AMEN.

Wielki Oycze O! Wincenty,
Zwycięzco Patronie Święty,
Ku Tobie wołamy.

Nieprzyjaciół maiąc wiele,
Pomocy od Ciebie śmiele,
Zebrząc wyglądamy.

Boskiey woli tak nazwany,
Słysząc że Ci tryumf dany,
Nad Czartami y światem.

Sprawdziłeś to, świat y Piekło,
Zwyciężając które wściekło,
Czyni się nam Katem.

Nie tak Piorun iest straszliwy,
Ciałom ludzkim kiedy mściwy,
Wypada z Obłoków.

Jak ty złemu strach duchowi,
Twym okrzykiem niechay powi,
Piekło Twe ogromi.

Śmierć, choroba, utrapienia,
Ustępuią z użalenia,
Twoiego Patronie.

Tyś obroną za żywota,
W Tobie bronić iest ochota,
Y w ostatnim zgonie.

Piekłu gwałtem wydzierałeś,
Dusze, Niebu oddawałeś,
Wiodąc do pokuty.

Żydy, Turki, Heretyki,
Przez zbawienne nauk leki,
Leczyłeś na Duszy.

Chociaż iaki zakamiały,
Grzesznik, iako twarde skały,
Wincenty go skruszy.

Tysiącami zagubionych,
W Piekle prawie zatopionych,
Wiodłeś do pokuty.

Stał się wolnym od okowu,
Każdy więzień z Piekła znowu,
Na wolność staiąc.

Nie masz tego by zwiedziony,
Był Oycze od Twey Obrony,
Znaiąc Twoy ratunek.

Z chodząego w grzechu świata,
Piekło wiąże desperata,
Ty zaś JEZUSOWI.

Przez Modlitwy Supplikuiesz,
Wstać na Spowiedź rozkazujesz,
Mizernie zmarłemu.

Wstaie zaraz Spowiedź czyni,
Co kiedy w życiu przewini,
Ze skruchą wyznaie.

Rozkazuiesz rozgrzeszywszy,
Umrzeć, ciało położywszy,
Wnet ducha oddaie.

Leci Mularz z muru nagle,
Śmierć iuż życia zrywa żagle ,
Zawoła ratunku.

Wołasz postoy, y tak staie,
Na powietrzu tym znać daie,
Że życie przy tobie.

Po tym mu powoli z chodzić,
Każesz, żeby się nie szkodzić,
Więc z chodzi bespieczny.

Niemowlęciu mowę daiesz,
Kiedy prawdy broniąc staiesz,
Prawdę mówi dziecie.

O zbrodnie dwóch dekretuię,
Na spalenie publikuję,
Dość wstydu wielkiego.

Ty Spowiedź kiedy przyimuiesz,
Serce do skruchy strofuiesz,
Skruszeni serdecznie.

Przeciw BOGU nie widzianie,
Gdy goreią, Cud się stanie,
Bez ognia spaleni.

Chcą ich wywieść na płomienie,
Patrzą, z nich proch zadumienie,
Jest wszystkich patrzących.













Szpetność Twarzy w piękność wracasz,
Piękność na szpetność obracasz,
Gdy widzisz potrzebę.

Na Kazaniu to przyznajesz,
Żeś iest Anioł dowód daiesz,
Umarłe wskrzeszając.

Każesz, żeby powiedziała,
Coby o Tobie słyszała,
Wnet umarła wstając.

Powiada, żeś Anioł w ciele,
Oblatuiąc Krolestw wiele,
Ewangelizując.

Chcesz żebyś był nie widziany,
Zaraz wzrok iest zatrzymany,
Widzieć Cię nie mogą.

Matka dziecie zgotowała,
Za pokarm ofiarowała,
Świętemu Gościowi.

Składa członki podzielone,
Y oddaie ożywione,
Dziecie Rodzicowi.

Porąbanych posolonych,
Y w Kominie powędzonych,
Niewinnych znayduie.

Po Imieniu wstać każdemu,
Każe, żywy, Wincentemu,
Wnet się pokazuie.

Któż potrafi wszystkie Cuda,
Uczynione Gminom Luda,
Wspomnieć dostatecznie.

Za Cud iest poczytany,
W Cudach nigdy nie przebrany,
Przyznaniem koniecznie.

Bydź Cudownym nie przestaiesz,
Wzywaiącym Łaski daiesz,
W Twych Świętych Obrazach.

Niech doznaniem Twey pomocy,
W ostateczney iuż niemocy,
W Przypadkowych razach.

Niechay w Tobie Cudownego,
Chwalim BOGA Łaskawego,
Z Tobą aż na Wieki.
AMEN.

PIEŚŃ TRZECIA

Treść tej Pieśni występuje jedynie w wielokrotnie wznawianej książeczce: „Anioł w ciele, apostoł w słowach …”. Porównanie wersji z 1748 roku z wersją XIX wieczną ukazuje zmiany w ortografii oraz jedną zmianę w słownictwie (najprawdopodobniej wynikającą ze złego odczytania starszej wersji), które zostały dostosowane do zmieniającego się języka i rzeczywistości. W kontekście samego przesłania Pieśń ta jest podobna do Pieśni I / II A / IV. Jest uniwersalna i zawiera dość ogólne odniesienia do życia słynnego dominikanina (wstąpienie do klasztoru w młodości, ostatnie lata w Bretanii, dwa laury świętego, itp.)

Nie posiadam na chwilę obecną informacji o tym na jaką melodię powinna być śpiewana ta Pieśń.

Układ sylab: 11-11-11-5, rym: aabb

„Anioł w ciele, apostoł w słowach…”, 1748, Wilno.

„Anioł w ciele apostoł w słowach: Wincenty S. Ferreryusz…”, 1837, Wilno.

Ziemi‎ ‎Luminarz,‎ ‎któryś‎ ‎był‎ ‎nazwany,
A‎ ‎teraz‎ ‎niebu‎ ‎w‎ ‎obecność‎ ‎oddany,
Wincenty‎ ‎na‎ ‎twą‎ ‎chwałę‎ ‎doday‎ ‎mowy,
Y ‎kieruy‎ ‎słowy.

Niewinnym‎ ‎kwiatem‎ ‎wiek‎ ‎zakwita‎ ‎młody,
Czystego‎ ‎życia‎ ‎to‎ ‎były‎ ‎dowody,
Masz‎ ‎z‎ ‎Wincentego‎ ‎Oyca‎ ‎Dominika,
Naśladownika.

Jak‎ ‎Słońce‎ ‎nauk‎ ‎dość‎ ‎iasnych‎ ‎pogodą,
Cały‎ ‎świat,‎ ‎ziemią,‎ ‎obchodził‎ ‎y‎ ‎wodą,
Rozpędzał‎ ‎Pismem‎ ‎świętym‎ ‎błędów‎ ‎cienie,
Przez‎ ‎słów‎ ‎promienie.

Gdy‎ ‎tak‎ ‎każdemu‎ ‎przyświecał‎ ‎zbawieniu,
Dał‎ ‎znać‎ ‎o‎ ‎bliskiim‎ ‎świata‎ ‎dokończeniu,
Słusznie‎ ‎od‎ ‎wszystkich‎ ‎to‎ ‎słychać‎ ‎jedynie,
Cudami‎ ‎słynie.

Już‎ ‎w‎ ‎Brytanii‎ ‎życia‎ ‎swego‎ ‎końca,
Dochodził iako‎ ‎iaki‎ ‎promień‎ ‎Słońca,
Y‎ ‎wzbił‎ ‎się‎ ‎w‎ ‎niebo,‎ ‎które‎ ‎go‎ ‎czekało,
Teraz‎ ‎dostało.

Wyszli‎ ‎Anieli‎ ‎z‎ ‎nieba‎ ‎ozdobami,
Witać‎ ‎Doktora‎ ‎z‎ ‎dwiema‎ ‎Koronami,
Jeden‎ ‎Laur‎ ‎głowie,‎ ‎niewinności‎ ‎drugi,
Dał‎ ‎Bóg‎ ‎w‎ ‎zasługi.

Niechże‎ ‎Bóg‎ ‎Ojciec‎ ‎będzie‎ ‎pochwalony,
Syn‎ ‎Jego‎ ‎za‎ ‎to‎ ‎na‎ ‎wieki‎ ‎uczczony,
Duchowi‎ ‎niechay‎ ‎równa‎ ‎chwała‎ ‎będzie,
Po‎ ‎świecie‎ ‎wszędzie.
Amen.

Ziemi‎ ‎Luminarz,‎ ‎któryś‎ ‎był‎ ‎nazwany,
A‎ ‎teraz‎ ‎Niebu‎ ‎w‎ ‎obecność‎ ‎oddany,
Wincenty‎ ‎na‎ ‎twą‎ ‎chwałę‎ ‎dodaj‎ ‎mowy,
I‎ ‎kieruj‎ ‎słowy.

Niewinnym‎ ‎kwiatem‎ ‎wiek‎ ‎zawita‎ ‎młody,
Czystego‎ ‎życia‎ ‎te‎ ‎były‎ ‎dowody,
Masz‎ ‎z‎ ‎Wincentego‎ ‎Ojca‎ ‎Dominika,
Naśladownika.

Jak‎ ‎słońce‎ ‎nauk‎ ‎dość‎ ‎jasnych‎ ‎pogodą,
Cały‎ ‎świat,‎ ‎ziemię,‎ ‎obchodził‎ ‎i‎ ‎wodą,
Rozpędzał‎ ‎Pismem‎ ‎świętym‎ ‎błędów‎ ‎cienie,
Przez‎ ‎słów‎ ‎promienie.

Gdy‎ ‎tak‎ ‎każdemu‎ ‎przyświecał‎ ‎zbawieniu,
Dał‎ ‎znać‎ ‎o‎ ‎bliskiem‎ ‎świata‎ ‎dokończeniu,
Słusznie‎ ‎od‎ ‎wszystkich‎ ‎to‎ ‎słychać‎ ‎jedynie,
Cudami‎ ‎słynie.

Już‎ ‎w‎ ‎Brytanii‎ ‎życia‎ ‎swego‎ ‎końca,
Dochodził, jako‎ ‎jaki‎ ‎promień‎ ‎słońca,
I‎ ‎wzbił‎ ‎się‎ ‎w‎ ‎niebo,‎ ‎które‎ ‎go‎ ‎czekało,
Teraz‎ ‎dostało.

Wyszli‎ ‎Anieli‎ ‎z‎ ‎Nieba‎ ‎ozdobami,
Witać‎ ‎Doktora‎ ‎z‎ ‎dwiema‎ ‎Koronami,
Jeden‎ ‎Laur‎ ‎głowie,‎ ‎niewinności‎ ‎drugi,
Dał‎ ‎Bóg‎ ‎w‎ ‎zasługi.

Niechże‎ ‎Bóg‎ ‎Ojciec‎ ‎będzie‎ ‎pochwalony,
Syn‎ ‎jego‎ ‎za‎ ‎to‎ ‎na‎ ‎wieki‎ ‎uczczony,
Duchowi‎ ‎niechaj‎ ‎równa‎ ‎chwała‎ ‎będzie,
Po‎ ‎świecie‎ ‎wszędzie.
Amen.

Źródła tej Pieśni, nazywanej również Hymnem sięgają XV wieku. Jest ona zamieszczona wraz z zapisem nutowym w hiszpańskim / katalońskim manuskrypcie datowanym na XIV lub XV wiek. Zainteresowanych odsyłam do źródła z Biblioteki Katalonii: https://musicahispanica.eu/chant/114777

Tekst tej pieśni jest również zamieszczona w niekompletnym XV wiecznym manuskrypcie dostępnym pod adresem: https://www.textmanuscripts.com/medieval/spain-antiphonal-gradual-60664

Z opisu manuskryptu wynika, że zawiera on również hymny i pieśni na inne części dnia:

ff 5-13v, In festo beati vincentii confesoris de ordine predicatorum…,
f. 11, hymn na nieszpory, rozpoczyna się od: „Alma parens eclesia [ sic ] sacrum laudam uincencium…”;
hymn na jutrznię, rozpoczyna się od: „Letare nunc religio predicatorum…”;
F. 11rv, hymn na laudę, rozpoczyna się od: „Referamus deuotius laudes doctori munerum cuius ope uincencius sanctorum…”;
F. 11v, hymn na oktawę, rozpoczyna się od: „Lumen in terris populi fidelis… [Jandel, red., Antiphonarium juxta ritum sacrum ordinis praedicatorum, s. 329]”;
F. 11v, hymn na jutrznię, rozpoczyna się od: „Magne uincenti nova… [Jandel, red., s. 333]”;
F. 11v, hymn na laudę, rozpoczyna się od: „Celum iam inter…”;
ff. 12, Ad missam …, rozpoczyna się od: „Vincenti dabo manna absconditum…”;
ff. 12v-13v, Sequencia , rozpoczyna się od: „Gaude mater ecclesia festa ducens solempnia huius almi confessoris …”; kończąc niedoskonałym capitulum,
hymn na nonę , rozpoczyna się od: „Spiritus domini super me… Deo gratias”Saluatra //

Pieśń (Hymn) zaznaczony na niebiesko jest omówiony jako łacińska inspiracja Pieśni IV w kolejnym rozdziale.

Z przedstawionego opisu zawartości manuskryptu wynika, że być może jest to zapis popularnych „Godzinek”, które są również publikowane w polskich XVIII wiecznych książkach poświęconych św. Wincentemu. Nie jest to jednak element tego opracowania.

Poniżej zamieszczam współczesną (w sensie zasad ortografii) wersję łacińską, pochodzącą ze strony: https://catholiclibrary.org/ oraz pochodzącą ze śpiewnika z lat 1862-1863 (Jandel, Alexandre Vincent. Antiphonarium juxta ritum sacri ordinis praedicatorum”)

„Antiphonarium juxta ritum sacri ordinis praedicatorum”, 1862-1863

Współczesny tekst łaciński ze strony:
https://catholiclibrary.org/

Lumen in terris populi fidelis,
Civis et cœli modo factus alti,
Acta, Vincenti, tua concinentes,
Dirige voces.

Flore primævo nitidæ juventæ,
Eligens puræ documenta vitæ,
Ordinis magnum imitans Parentem,
Prædicatorum.

Luce doctrinæ rutilans serenæ,
Ambitum terræ pelagique lustrans,
Semper ardenti resonando sacrum,
Pectore verbum.

Dum viam cunctis reseras salutis,
Orbis occasum canis et propinquum,
Jure te clarum genus omne reddit,
Prodigiorum.

Hinc velut solis radius cadentis,
Conditus terra Britonum remota,
Pulchrior regnis oriens supernis,
Aethera scandis.

Angelis septus, decoratus astris,
Doctor, et virgo geminis coronis,
Inter illustres animas refulges,
Munere Christi.

Sit Patri, Nato, pariter coævo,
Flamini sancto salus una, cujus,
Nomen in cælis sine fine laudat,
Spiritus omnis.

Lumen in terris populi fidelis,
Civis et caeli modo factas alti,
Acta, Vincenti, tua concinentes,
Dirige voces.

Flore primaevo nitide vivente,
Eligens purae documenta vitae,
Ordinis magnum sequeris parentem,
Praedicatorum.

Luce doctrinae rutilans serenae,
Ambitum terrae pelagique lustras,
Semper ardente resonando sacrum,
Pectore verbum.

Dum viam cunctis reseras salutis,
Orbis occasum canis et propinquum,
Iure te clarum genus omne reddit,
Prodigiorum.

Hinc velut solis radius cadentis,
Conditus terra Britonum remota,
Pulchrior regnis oriens supernis,
Aethera scandis.

Angelis saeptus, decoratus astris,
Doctor et virgo geminis coronis,
Inter illustres animas refulges,
Munere Christi.

Sit patri, nato, pariter coaevo,
Flamini sancto salus una, cuius,
Nomen in caelis sine fine laudat,
Spiritus omnis.

PIEŚŃ CZWARTA

Treść tej Pieśni występuje jedynie w wielokrotnie wznawianej książeczce: „Anioł w ciele, apostoł w słowach …”. Porównanie wersji z 1748 roku z wersją XIX wieczną ukazuje zmiany w ortografii oraz zmiany w słownictwie dotyczące pojedynczych słów i całych wersów, które zostały dostosowane do zmieniającego się języka i rzeczywistości. W kontekście samego przesłania Pieśń ta jest podobna do Pieśni I / IIA / III. Jest uniwersalna i zawiera dość ogólne odniesienia do życia słynnego dominikanina – podając inne szczegóły (miasta związane ze świętym, nawrócenia niewiernych i Żydów, wskrzeszenia umarłych).

Nie posiadam na chwilę obecną informacji o tym na jaką melodię powinna być śpiewana ta Pieśń.

Układ sylab: 11-11-11-5, rym: aabb

„Anioł w ciele, apostoł w słowach…”, 1748, Wilno.

„Anioł w ciele apostoł w słowach: Wincenty S. Ferreryusz…”, 1837, Wilno.

Wielki‎ ‎Wincenty,‎ ‎niebios‎ ‎światło‎ ‎nowe,
Posępne‎ ‎myśli‎ ‎pędz‎ ‎w‎ ‎lochy‎ ‎cieniowe,
Rozumy‎ ‎oświeć,‎ ‎aby‎ ‎zaiaśniały,
Na‎ ‎twe‎ ‎pochwały.

Zorzo‎ ‎świecąca‎ ‎kraiu‎ ‎Wenecyi,
Wielka‎ ‎ozdobo‎ ‎miasta‎ ‎Walencyi,
W‎ ‎zakonie‎ ‎świętym‎ ‎przyświecasz‎ ‎cnotami,
Choć‎ ‎za‎ ‎umbrami.

Twojey‎ ‎to‎ ‎światło‎ ‎iaśniejącej‎ ‎cnoty,
Zbawiło‎ ‎Turków,‎ y‎ ‎Żydów‎ ‎ślepoty,
Tak:‎ ‎że‎ ‎prawdziwą‎ ‎wiarę‎ ‎obaczyli,
Y‎ ‎uwierzyli.

Te‎ ‎Cuda,‎ ‎które‎ ‎świat‎ ‎ma‎ ‎za‎ ‎ozdobę,
Dały‎ ‎twych‎ ‎niebu‎ ‎złotych‎ ‎zasług‎ ‎próbę,
Żeć‎ ‎równa‎ ‎wszystkim‎ ‎należy‎ ‎Korona,
Tu‎ ‎zasłużona.

Czartowskieś‎ ‎nie raz‎ ‎rozgramiał‎ furye,
W Ludzkich chorobach dźwigał mizerye,
Życieś‎ ‎częstokroć‎ ‎umarłym‎ ‎przywracał,
Czyscaś‎ ‎ukracał.

Po‎ ‎tych‎ ‎fatygach,‎ ‎po‎ ‎życia‎ ‎skończeniu,
Wziąłeś‎ ‎tryumfy,‎ ‎zwyciężco‎ ‎w‎ ‎Imieniu,
Wincenty,‎ ‎bo‎ ‎kto‎ ‎na‎ ‎ziemi‎ ‎wojuje,
Ten‎ ‎tryumfuie.

Niechże‎ ‎Bóg‎ ‎Ociec‎ ‎będzie‎ ‎pochwalony,
Syn‎ ‎Jego‎ ‎za‎ ‎to‎ ‎na‎ ‎wieki‎ ‎uczczony,
Duchowi‎ ‎niechajy ‎równa‎ ‎chwała‎ ‎będzie,
Po‎ ‎świecie‎ ‎wszędzie.
Amen.‎

Wielki‎ ‎Wincenty,‎ ‎Niebios‎ ‎światło‎ ‎nowe,
Posępne‎ ‎myśli‎ ‎pędz‎ ‎w‎ ‎lochy‎ ‎cieniowe,
Rozumy‎ ‎oświeć,‎ ‎aby‎ ‎zajaśniały,
Na‎ ‎twe‎ ‎pochwały.

Zorzo‎ ‎świecąca‎ ‎kraju‎ ‎Wenecij,
Wielka‎ ‎ozdobo‎ ‎Miasta‎ ‎Walencij,
W‎ ‎zakonie‎ ‎świętym‎ ‎przyświecasz‎ ‎cnotami,
Choć‎ ‎za‎ ‎cieniami.

Twojej‎ ‎to‎ ‎światło‎ ‎jaśniejącej‎ ‎cnoty,
Zbawiło‎ ‎Turków‎ ‎i‎ ‎Żydów‎ ‎ślepoty,
Tak:‎ ‎że‎ ‎prawdziwą‎ ‎wiarę‎ ‎obaczyli,
I‎ ‎uwierzyli.

Te‎ ‎cuda,‎ ‎które‎ ‎świat‎ ‎ma‎ ‎za‎ ‎ozdobę,
Dały‎ ‎twych‎ ‎Niebu‎ ‎złotych‎ ‎zasług‎ ‎próbę,
Żeć‎ ‎równa‎ ‎wszystkim‎ ‎należy‎ ‎Korona,
Tu‎ ‎zasłużona.

Czartowskieś‎ ‎nieraz‎ ‎rozgramiał‎ ‎zapędy,
Rozpaczy‎ ‎ludzkich‎ ‎rozpraszałeś‎ ‎błędy,
Życieś‎ ‎częstokroć‎ ‎umarłym‎ ‎przywracał,
Czyscaś‎ ‎ukracał.

Po‎ ‎tych‎ ‎fatygach,‎ ‎po‎ ‎życia‎ ‎skończeniu,
Wziąłeś‎ ‎tryumfy,‎ ‎zwycięzców‎ ‎w‎ ‎Imieniu,
Wincenty,‎ ‎bo‎ ‎kto‎ ‎na‎ ‎ziemi‎ ‎wojuje,
Ten‎ ‎tryumfuje.

Niechże‎ ‎Bóg‎ ‎ojciec‎ ‎będzie‎ ‎pochwalony
Syn‎ ‎jego‎ ‎za‎ ‎to‎ ‎na‎ ‎wieki‎ ‎uczczony,
Duchowi‎ ‎niechaj‎ ‎równa‎ ‎chwała‎ ‎będzie,
Po‎ ‎świecie‎ ‎wszędzie.
Amen.‎

Polska wersja Pieśni IV, wzorowana była najprawdopodobniej na łacińskiej wersji, którą zaczerpnąłem z książkiVita prodigiosa dell’apostolo delle Spagne san Vincenzo Ferreri …” z 1735 roku. Dla porządku zamieszczam dwie wersje łacińskie. Wersję współczesną oraz z 1735 roku. Różnią się one głównie ortografią łacińską. Źródła tej Pieśni, również sięgają XV wieku. Jest ona zamieszczona wraz z zapisem nutowym w hiszpańskim / katalońskim manuskrypcie datowanym na XIV lub XV wiek. Zainteresowanych odsyłam do źródła z Biblioteki Katalonii: https://musicahispanica.eu/chant/114780

„Vita prodigiosa dell’apostolo delle Spagne san Vincenzo Ferreri …” z 1735 roku

Współczesny tekst łaciński ze strony:
https://catholiclibrary.org/

Magne Vincenti nova lux Olympi,
Noctis obscuræ tenebras resolve,
Ut tuas puro modulemur omnes,
Carmine laudes.

Sidus extremæ Venetensis oræ,
Et Valentinæ decus Urbis Almæ,
Ordinis Sacri nitor es, & ævi,
Gloria nostri.

Cujus instructi monitis Hæbrei,
Una cum Mauris, veteri relicta,
Lege, Divinis renovantur undis,
Mente fideli.

Signa, quæ multis patuere, terris,
Te probant amplis meritis refertum,
Ac veris celsis fore comparandum,
Temporis acti.

Dæmonum sævos reprimis furores,
Pellis, & morbos miseratus omnes,
Sepè defunctos revocas ad auras,
Lucis amœnas.

Indè post claræ monimenta vitæ,
Ad Poli regnum, superumque cœtum,
Lætus ascendis, capiens perennes,
Victor honores.

Sit Patri, Nato, simul utriusque,
Flamini, splendor, decus, & potestas,
Cujus æternum chorus Angelorum,
Nomen adorat. Amen.

[…] w wersji śpiewnikowej z 1862-1863 jest:

Magne Vincenti nova lux Olympi,
Noctis obscuræ tenebras repelle,

Magne Vincenti, nova lux Olympi,
Noctis obscurae tenebras resolve,
Ut tuas puro modulemur omnes,
Carmine laudes.

Sidus extremae Venetensis orae,
Et Valentinae decus urbis almae,
Ordinis sacri nitor es et aevi,
Gloria nostri.

Cuius instructi monitis Hebraei,
Una cum Mauris veteri relicta,
Lege divinis renovantur undis,
Mente fideli.

Signa, quae multis patuere terris,
Te probant amplis meritis refertum,
Ac viris celsis fore comparandam,
Temporis acti.

Daemonum saevos reprimis furores,
Pellis et morbos miseratus omnes,
Saepe defunctos revocas in auras,
Lucis amoenas.

Inde post clarae monimenta vitae,
Ad poli regnum superumque coetum,
Laetus ascendis capiens perennes,
Victor honores.

Sit patri, nato, simul utriusque,
Muneri splendor, decus et potestas,
Cuius aeternum chorus angelorum,
Numen adorat.

 

 

 

PIEŚŃ PIĄTA

Treść tej Pieśni występuje w wileńskim wydaniu „Anioł w ciele, apostoł w słowach …” z 1837 roku. Nie znalazłem jej w wydaniach z XVIII wieku, ani w innych książkach poświęconych św. Wincentemu. Wspomniane wydanie zredagowane przez dominikanina z prowincji litewskiej – Korneliusza Rapczyńskiego – w 1937 roku i wydane w Wilnie, różni się znacząco od XVIII wiecznego pierwowzoru. Dominikanin zrezygnował z dość archaicznie brzmiącej w XIX wieku biografii świętego i zastąpił ją typową, nowoczesną i odpowiadającą XIX wiecznym standardom biografią autorstwa francuskiego księdza Godeskara. Jak informuje pierwsza strona „Życia św. Wincentego Ferreriusza …” , Korneliusz Rapczyński dokonał tłumaczenia biografii św. Ferreriusza z „Żywotów” napisanych w języku francuskim. Jest to dość znamienne, bowiem w poprzednich wiekach dominowały tłumaczenia z włoskiego i łaciny, a jak widać XIX wiek ugruntował dominująca pozycję języka francuskiego.
Książka oprócz biografii i modlitw do św. Wincentego Ferreriusza została wzbogacona o kalendarze liturgiczne, dodatkowe modlitwy, rozważania, itp. Analizując treść książki można wręcz powiedzieć, że uniwersalny modlitewnik stanowi zdecydowaną większość książki (od 49 strony do 318), a jedynie początek poświęcony jest św. Wincentemu Ferreriuszowi. Może to stanowić źródło nieporozumień. Faktycznie bowiem XVIII wieczna część modlitewna „Anioła w ciele …” została wraz z nową biografią Ferreriusza doklejona na początek uniwersalnego dominikańskiego modlitewnika.

Wracając do Pieśni V, to w kontekście samego przesłania jest ona podobna do Pieśni I / IIA / III / IV. Jest uniwersalna i zawiera dość ogólne odniesienia do życia słynnego dominikanina.
„Wiek skażenia” – może oznaczać czasy schizmy i odstępstw od doktryny wiary katolickiej, ale również może odnosić się do realiów XIX wieku. Autor Pieśni podkreśla zdolność św. Wincentego do nawracania pogan ale i przedstawicieli innych religii lub nacji. Końcówka Pieśni wydaje się wskazywać na XIX wiek i współczesne autorowi Pieśni zagrożenia jakie stały wówczas przed Kościołem katolickim:
„Zgorszenie,‎ ‎wolność,‎ ‎niedowiarstwa‎ ‎kluby,
Wiarę‎ ‎i‎ ‎Kościół‎ ‎chcą‎ ‎przywieść‎ ‎do‎ ‎zguby”.

Na odrębność tej Pieśni od pozostałych wskazuje również inna interpunkcja i co najważniejsze inny rytm Pieśni. Podsumowując, choć Pieśń nie jest datowana, wiele wskazuje na to, że powstała później, już w XIX wieku.

Pieśń powinna być śpiewana: Na‎ ‎notę‎ ‎jak „‎Nadziejo‎ ‎grzesznych”.

Układ sylab: 11-11-11-11, rym: aabb

Inne wydania z XVIII wieku

„Anioł w ciele apostoł w słowach: Wincenty S. Ferreryusz…”, 1837, Wilno.

Brak zarówno w książce:
„Anioł w ciele apostoł w słowach: Wincenty S. Ferreryusz…” z 1748 r.,
jak i w innych książkach z XVIII wieku.

Na‎ ‎notę‎ ‎jak „‎Nadziejo‎ ‎grzesznych”.


Witaj‎ ‎ozdobo‎ ‎Hiszpańskiej‎ ‎krainy,
Święty‎ ‎Wincenty‎ ‎Patronie‎ ‎jedyny‎‎!
Któryś‎ ‎nauką,‎ ‎i‎ ‎dziwnemi‎ ‎cudy.
Zwrócił‎ ‎do‎ ‎Boga‎ ‎niezliczone‎ ‎ludy.

Przyszedłeś‎ ‎na‎ ‎świat‎ ‎za‎ ‎wieku‎ ‎skażenia,
Wskazać‎ ‎zbłąkanym‎ ‎drogę‎ ‎ich‎ ‎zbawienia:
W‎ ‎którym‎ ‎zawodzie,‎ ‎żebyś‎ ‎mężniej‎ ‎stawał.
Sam‎ ‎tobie‎ ‎Twórca‎ ‎pomocy‎ ‎dodawał.

Jak‎ ‎drugi‎ ‎Anioł,‎ ‎co‎ ‎umarłych‎ ‎wzbudzi,
Sąd‎ ‎boski‎ ‎głosząc‎ ‎ocucałeś‎ ‎ludzi:
Że‎ ‎do‎ ‎pokuty‎ ‎bojaźnią‎ ‎wzruszeni.
Przyszli‎ ‎grzesznicy‎ ‎prawie‎ ‎niezliczeni.

Tłumy‎ ‎bez‎ ‎liczby‎ ‎niewinnych‎ ‎Poganów,
Maurów,‎ ‎Arabów,‎ ‎Żydów,‎ ‎Muzułmanów:
Śpiesząc‎ ‎na‎ ‎twój‎ ‎głos‎ ‎przychodzą‎ ‎do‎ ‎wiary,
I‎ ‎wierne‎ ‎Bogu‎ ‎z‎ ‎serc‎ ‎niosą,‎ ‎ofiary.

Zamożny‎ ‎w‎ ‎cuda‎ ‎czynieniem‎ ‎ich‎ ‎jawnym.
Stałeś‎ ‎się‎ ‎równy‎ ‎Apostołom‎ ‎dawnym:
Wszystko‎ ‎cię‎ ‎słuchać‎ ‎najwierniej‎ ‎musiało,
I‎ ‎same‎ ‎piekło‎ ‎na‎ ‎twój‎ ‎rozkaz‎ ‎drżało.

Kto‎ ‎się‎ ‎do‎ ‎ciebie‎ ‎uciekł‎ ‎w‎ ‎sw‎ej‎ ‎niemocy:
Skutecznej‎ ‎zawsze‎ ‎doświadczył‎ ‎pomocy.
Chorzy,‎ ‎kalecy,‎ ‎zdrowie‎ ‎odbierali,
I‎ ‎z‎ ‎grobów‎ ‎naw‎‎et‎ ‎do‎ ‎życia‎ ‎wstawali.

Gdy‎ ‎ieszcze‎ ‎w‎ ‎życiu‎ ‎Bóg‎ ‎ciebie‎ ‎tak‎ ‎wsławił,
Żeś‎ ‎tyle‎ ‎dziwnych‎ ‎cudów‎ ‎ludziom‎ ‎sprawił:
Czegóż‎ ‎tem‎ ‎więcej‎ ‎teraz‎ ‎nie‎ ‎uczyni,
Skoro‎ ‎twa‎ ‎p‎‎roź‎ba‎ ‎za‎ ‎nas‎ ‎się‎ ‎przyczyni.

O‎ ‎Cudotwórco‎ ‎przemożny‎ ‎u‎ ‎Boga!
Patrz,‎ ‎jak‎ ‎twe‎ ‎sługi‎ ‎gniecie‎ ‎przemoc‎ ‎sroga‎ ‎!
Czart‎ ‎poduszczeniem,‎ ‎a‎ ‎świat‎ ‎swemi‎ ‎zdrady;
Zlewaią na‎ ‎nas,‎ ‎zgubne‎ ‎trucizn‎ ‎jady.

Zgorszenie,‎ ‎wolność,‎ ‎niedowiarstwa‎ ‎kluby,
Wiarę‎ ‎i‎ ‎Kościół‎ ‎chcą‎ ‎przywieść‎ ‎do‎ ‎zguby,
Pospieszże‎ ‎ku‎ ‎nam‎ ‎z‎ ‎przemożną,‎ ‎obroną:
Bądź‎ ‎dla‎ ‎twych‎ ‎chwalców‎ ‎bezpieczną‎ zasłoną.

Wsta‎w‎ ‎się‎ ‎do‎ ‎Boga‎ ‎za‎ ‎twoim‎ ‎zakonem,
Za‎ ‎Chrześcijaństwem‎ ‎i‎ ‎Kościoła‎ ‎Tronem:
Niech‎ ‎zgodną‎ ‎miłość‎ ‎narodom‎ ‎powróci,
A‎ ‎srogich‎ ‎wojen‎ ‎okropność‎ ‎odwróci.

Pewni‎ ‎twych‎ ‎względów‎ ‎prosimy‎ ‎ze‎ ‎łzami,
Przemów‎ ‎do‎ ‎Twórcy‎ ‎wiecznego‎ ‎za‎ ‎nami:
Aby‎ ‎nas‎ ‎wiernych‎ ‎od‎ ‎złego‎ ‎wybawił,
W‎ ‎cnotach‎ ‎utwierdził‎ ‎i‎ ‎na‎ ‎wieki‎ ‎zbawił.
Amen.

Hymny i inne formy wierszowane

Nie uwzględniam rymowanych fragmentów Litanii, Godzinek i Nabożeństwa Siedmiu Piątków.

Hymn: „Anioł Wincenty, Śliczność Wincenty …” jest grany na nutę [14]

„Śpiewnik kościelny czyli Pieśni nabożne z melodyjami w kościele katolickim używane a dla wygody kościołów parafialnych”, Kraków : w Drukarni Stanisława Cieszkowskiego, 1838 r.

 

„Septenna albo nabożeństwo …”, 1759

„Pobożna jedność …”, 1760

„Septenna albo nabożeństwo…”, 1759

Przybądź na pomoc cny Święty Patronie,
Mnie grzesznikowi przy ostatnim zgonie,
Doznało łask twych tak wiele grzeszników,
Y mnie łaski twey nie umkni promyków.

Wszak siła możesz w Oczach Boga mego,
Nie opuszczayże grzesznika wielkiego,
Ota cię proszę z wylanemi łzami,
Proś za mnie Boga, y za grzesznikami.
Anioł Wincenty, Śliczność Wincenty,
Przy niewinności kandorze,
Godzien zawsze być w honorze, Wincenty.

Światłość Wincenty, Słońce Wincenty,
Mową pali serca lodne,
Przez pokutę czyniąc godne, Wincenty.

Patron Wincenty, Mocny Wincenty,
Kto zostaie w tey Opiece,
Temu bieda nie dopiecze, Wincenty.

Życie Wincenty, Zdrowie Wincenty,
Ślepych, głuchych, konających,
Ratuje umierających, Wincenty.

Miasto Wincenty, Wieża Wincenty,
Gdy nieszczęście kogo goni,
Modlitwami swemi broni, Wincenty.

Tryumf Wincenty, Szczęście Wincenty,
Wszakże z Bogiem tryumfuje,
Niechay nas przed Nim rachuje, Wincenty.

W śpiewnikach z XIX wieku jedna zwrotka jest nieco zmieniona:

Patron Wincenty, Mocny Wincenty!
Kto się do niego udaje,
Temu pomocy dodaje, Wincenty

Zagadnienia z dziedziny analizy struktury wiersza Pieśni

Pieśni poświęcone św. Wincentemu Ferriuszowi występują w dwóch wersjach: trzystrofowej i czterostrofowej. W ramach strof używany jest najczęściej wers 11 zgłoskowy. Dla Pieśni IIB jest to wers 8 zgłoskowy. Dokładna analiza wersologii dla prezentowanych Pieśni być może zostanie zaprezentowana później. W chwili obecnej nie czuję się przygotowanym do takowej. O ile zdecydują się na taką analizę w przyszłości, będę się posiłkował wiedzą profesjonalisty.

Podsumowanie

W opracowaniu przybliżyłem Hymn oraz sześć znanych Pieśni poświęconych św. Wincentemu Ferreriuszowi. Zdecydowana większość z nich nie przetrwała w zbiorowej świadomości do końca XIX wieku i nie ma ich w drukowanych kancjonałach i śpiewnikach pieśni religijnych. Wyjątek stanowi Hymn oraz Pieśń I („Ludzi‎ ‎strapionych‎ ‎na‎ ‎Niebie‎ ‎obrońca”), które to pojawiają się w niektórych śpiewnikach z XIX wieku. Pieśń II B jest również w rękopiśmienniczym kancjonale: „Zbior Pieśni całorocznych Nocący Taiemnice Chrystusa Pana Nayswięt­szey Matki iego Maryi P. i Niektorych Swietych Opiekę głoszący. Dodatkiem czasowych i też przy Pogrzebach używaiących Śpiewow”. 1811 r. Jest to jednak rękopis, a informację o tym wiemy jedynie z opracowania Ks. Antoniego Reginka („GÓRNOŚLĄSKI ZBIÓR PIEŚNI CAŁOROCZNYCH (1811–1821) W ŚWIETLE BADAŃ ŹRÓDŁOZNAWCZYCH”). We wspomnianym rękopisie Pieśń ta nie ma podanego zapisu nutowego i zawiera jedynie 22 zwrotki.

Można wiec śmiało powiedzieć, że jest to pierwsza całościowa próba przybliżenia i ponownego odkrycia przed czytelnikiem pięknych Pieśni poświęconych wielkiemu dominikaninowi – Wincentemu Ferreriuszowi. Pieśni te są dowodem niezwykłej żywotności kultu św. Wincentego Ferreriusza w połowie XVIII wieku na ziemiach Rzeczypospolitej. Upadek i kasata większości zakonów dominikańskich oraz czasy rozbiorów nie sprzyjały rozwojowi zakonu dominikańskiego, nie mówiąc już o podtrzymywaniu kultu sławnych dominikanów.
Dziś ponownie odkryte mogą stanowić interesujący przyczynek dla badań kultu św. Wincentego w Polsce, ale również stanowią już XVIII wieczny zabytek polskiej pieśni religijnej.



[1] „Zarys dziejów jednogłosowej polskiej pieśni kościelnej”, ks. dr Wojciech Kałamarz, CM Instytut Teologiczny Księży Misjonarzy w Krakowie.

[2] Warto przeczytać artykuły na stronie:
https://www.opiekun.kalisz.pl/polska-piesn-koscielna-w-okresie-baroku/

oraz inne teksty autorstwa ks. Jacka Paczkowskiego: https://www.opiekun.kalisz.pl/autorzy/13/

[3] „Polskie kancjonały modlitewniki i śpiewniki na Śląsku”, Pszczyna 2025, ISBN 978-83-61531-32-6

[4] „Anioł w ciele, apostoł w słowach…”, wydania lwowskie i wileńskie, oraz późniejsze XIX wieczne są dostępne w wersji cyfrowej:
https://www.dbc.wroc.pl/dlibra/publication/42909/edition/38585

https://kolekcijos.biblioteka.vu.lt/objects/VUB01_000487941#00001

https://polona.pl/preview/9e86245f-6b0b-47c0-8e06-6b51bd0c41a7

[5] „Septenna albo nabożenstwo do świętego Wincentego Ferreriusza …”, wersja cyfrowa:
https://polona.pl/preview/8df89634-cc50-49e1-b649-57c0fa598a5d

[6]Pobożna jedność y poratowanie braci y sióstr …”, wersja cyfrowa:
https://polona.pl/preview/cd9ceb08-87ba-4aa0-83da-be76f69cfe75

[7] „Historya życia, cudów y uszanowania powszechnego …”, wersja cyfrowa:
https://polona.pl/preview/71c5ff38-56f8-4416-aa2b-46922d65d40a

[8] Najstarsze dostępne wydania (w wersji cyfrowej) pochodzą z 1601 roku (Biblioteka Narodowa Republiki Czeskiej) i 1603 roku (Austriacka Biblioteka Narodowa):
https://www.google.pl/books/edition/Zywoty_Swietych_St%C3%A1rego_i_nowego_zakonu/gNphAAAAcAAJ?hl=pl&gbpv=0

https://www.google.pl/books/edition/Zywoty_swietych_Starego_y_Nowego_Zakonu/Sg5fAAAAcAAJ?hl=pl&gbpv=0

[9] Strona internetowa dominikanów:
https://blog.dominikanie.pl/cyprian-klahs-op/2024/03/10/sw-wincenty-ferreriusz-kaznodzieja-cudotworca-aniol-apokalipsy/

[10] „Róża duchowa czyli zbiór nabożeństwa …”, strona 602, wersja cyfrowa:
https://polona.pl/preview/1f20d1c2-3a68-4388-93de-370882f3418e

[11] Data potwierdzona jedynie przez księdza z Bobina, na podstawie ksiąg parafialnych.

[12] „Skarb Nieprzebrany Łask Boskich …”, wersja cyfrowa:
https://polona.pl/preview/7ebc6c02-9ef7-48a2-a2f1-f49cd6d30f9d

Informacje z parafii podają rok 1739 ale według mnie jest to literówka i zamiana cyfry „5” na „3”, czyli 1759 zamiast 1739. Mało bowiem prawdopodobne aby w Bobinie były dwie relikwie św. Wincentego Ferreriusza.

[13] Przypis pochodzi z „Historya życia, cudów y uszanowania powszechnégo”, K. Chodykiewicz, 1779, Berdyczów.

[14] Zapis nutowy: https://pl.wikisource.org/wiki/%C5%9Apiewnik_ko%C5%9Bcielny/Anio%C5%82_Wincenty,_%C5%9Bliczno%C5%9B%C4%87_Wincenty

https://pl.wikisource.org/wiki/%C5%9Apiewnik_ko%C5%9Bcielny

„Melodyja jak: Honor Marya”.

[15] „Vita prodigiosa dell’apostolo delle Spagne san Vincenzo Ferreri …”, 1735 r., dostępna w wersji cyfrowej: https://www.google.pl/books/edition/Vita_prodigiosa_dell_apostolo_delle_Spag/W5zjLCaTFUEC?hl=pl&gbpv=0